Neo - 9 Październik 2005, 00:14 Temat postu: Dowcipy o Blondynkach Witam Jak to zawsze najlepsze dowcipy ?a o blondynkach, to też i spisałem te fajniejsze dla was .Przeczytajcie Sami. Pozdrawiam Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku? - Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk. ------------------- Jak blondynka przechodzi na czas zimowy? - Wkłada zegarek do lodówki! ------------------- Dlaczego blondynka w więzieniu zbiera puste butelki? - Żeby wyj?ć za kaucj?! ------------------- Jaka jest najm?drzejsza komórka w ciele blondynki? - Plemnik!!! ------------------- Jak nazywa się choroba, która paraliżuje blondynki od pasa w dół? - Małżeństwo. :hyhy: Mr.Kamil - 10 Październik 2005, 16:45 Temat postu: Dowcipy o Blondynkach Widzee Ci sie podobaj? dowcipy o blondynkach więc prosze: Brunetka i blondynka id? przez park. Brunetka nagle mówi: "Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!" Blondynka spojrzała na niebo i spytała "Gdzie?" Policjant zatrzymuje blondynkę jad?c? pod pr?d ulicy jednokierunkowej. Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?" Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóĽniona, bo wszyscy już wracaj?!" Konduktor w poci?gu pyta się podróżuj?cej z psem blondynki: - Czy pani zapłaciła za tego psa? - Ależ sk?d! Dostałam go na urodziny... Je?li blondynka i brunetka wypadn? razem z okna wieżowca, która szybciej spadnie? - Brunetka. Blondynka parę razy zatrzyma się by spytać o drogę...[/glow] Neo - 10 Październik 2005, 16:56 Heh no jak by nie było dowcipy o blondynkach s? jednymi z lepszych. te twoje s? też niezłe usmiałem po pachy hehe. jak kto? ma jakie? kolejne niech wrzuci na ofrum. Pozdrawiam Mr.Kamil - 10 Październik 2005, 21:15 Temat postu: Dowcipy o Blondynkach prosze mówisz i masz Jaka jest różnica między blondynk? a Ferrari? - Ferrari nie pożyczyłby? byle komu. Jaka jest różnica między m?dr? blondynk? a Yeti? - Parę osób widziało Yeti... Dlaczego dowcipy o blondynkach s? takie krótkie? - Aby brunetki mogły je zapamiętać... - A mężczyĽni mogli je zrozumieć... Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesi?ce? - Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" ! Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej? - Go?ć. Co powie blondynka, któr? poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu? - "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..." Neo - 11 Październik 2005, 16:34 Witam Faktycznie mówie i mam. Najlepszy jest ten ostatni kawał:
To tak co? odemnie: "Dlaczego blondynka uderza głow? w monitor ? -Bo próbbuje wej?c do internetu..." :rotfl: :hyhy: :rotfl: Mr.Kamil - 15 Październik 2005, 10:06 Oto trzy kawały: Jak nazywa się choroba, która paraliżuje blondynki od pasa w dół? Małżeństwo. Co jedz? blondynki dziewice? Pokarm dla niemowl?t. Ilu blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki? Trzech: jedna przynosi żarówkę, druga krzesło, a trzecia załatwia faceta Marlenka - 10 Grudzień 2005, 15:26 No to ja nie będę gorsza i też zapodam pare 1. Czy słyszałe? o blondynce, która wystrzeliła w powietrze? - Chybiła... 2. Czy słyszałe? przypowie?ć o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika? - Odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony... 3. Jaka jest chroniczna wada wymowy blondynki? - Nie umie powiedzieć "NIE". 4. Po czym poznać, że blondynka używała komputera? - Po ?ladach korektora na monitorze. 5. Jaka jest różnica między blondynk? a toalet?? - Toaleta nie będzie chodzić za tob? po użyciu. 6. Jaka jest różnica między blondynk? maj?c? okres a terroryst?? - Z terroryst? można negocjować... 7. Co powiedziała mama do blondynki przed jej randk?? - Je?li nie będziesz w łóżku przed północ?, wracaj do domu. no i wiele wiele innych Pozdro Paula - 11 Grudzień 2005, 16:20 No to ja też dorzucę od siebie kilka kawałów o blondynkach 
1. Stoj? dwie blondynki przy windzie jedna mówi: - Zawołaj windę! Blondynka woła: - Winda, winda!!! Druga blondynka mówi: - Nie tak, przez guzik! Blondynka łapie swój guzik od bluzki i mówi: - Winda, winda!!! 2. Dlaczego blondynki na wsi szyj? mężom kalesony z folii? - Bo pod foli? szybciej ro?nie. 3. Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go, id?c na zakupy. Stała akurat w warzywniaku, gdy zadzwonił. Odebrała: - Och cze?ć Zosiu! - ucieszyła się. - Sk?d wiedziała?, że jestem w sklepie? 4. Blondynka wraca z randki z płaczem. Mama pyta: - Co się stało? - On mnie rzucił - mówi blondynka - i stwierdził, że nie umiem tego, czego on ode mnie oczekuje. Na to mama pokiwała głow? i zaczęła córce opowiadać o ptaszkach, pieskach i o tym, co i jak one ze sob? mog? robić. - Nie, mamo - mówi córka - pieprzyć się i obci?gać to ja umiem koncertowo! Jemu chodzi o to, że nie umiem gotować!!! 5. Stoj? dwie blondynki na przystanku i czekaj? na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodz? do drzwi kierowcy i jedna się pyta: - Dojadę tym autobusem do Centrum ? - Nie - odpowiada kierowca. - A ja ?- pyta druga. 6. Blondynka idzie ulic? ze ?wini? pod pach?. Przechodzień pyta: - Sk?d to masz? |winia odpowiada: - Wygrałam na loterii. 7. Mówi jeden rekin do drugiego: - Ale miałem dzisiaj wyżerkę, uton?ł statek pasażerski. - Ja już się na taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i miała tak pust? głowę, że przez tydzień nie mogłem się zanurzyć. 8. Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca się do ekspedientki: - Poproszę episkopat. - Chyba epidiaskop? - Proszę pani, to ja podejmuję diecezje! - Chyba decyzje? - Niech pani się nie wym?drza! W szkole byłam prymasem! 9. Blondynka przed wyj?ciem do pracy przegl?da się w lustrze, w końcu mówi do męża: - Jako? głupio dzisiaj wygl?dam! - Ależ sk?d! Wygl?dasz jak zwykle! 10. Jedna blondynka mówi do drugiej: - Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób... Druga jej odpowiada: - To straszne. Na stare to będzie milion. Nobody - 18 Grudzień 2005, 16:08 A ja sie chyba dorzuce tzn rzuce z krzesełka ze ?miechu heheh. Jak widać polak potrafi :hyhy: niewiem czemu to tak sie przyjeło ,że blondynki sa hmm no mało inteligentne. :niepewny: Ale kawały sa boskie.Pozdrawiam ![:]](/images/smiles//41 kekeke.png ":]")
Neo - 24 Listopad 2006, 10:22 Poryczałem się ze ?miechu przy tym :hahaha: Policjant zatrzymuje blondynkę: - "Poproszę prawo jazdy!" - "A co to jest" - "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniaj?cy do prowadzenia pojazdu" - "Aha, proszę bardzo" - "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny" - "E..?" - "Taki różowy kartonik mówi?cy o tym, że jest pani wła?cicielk? pojazdu" - "Aha, proszę" Policjant zdejmuje spodnie. Blondynka: "Co, znowu alkomat?" Paula - 24 Listopad 2006, 14:50 Neo, o Boże.. tragiczne :lol2: jak sobie pomy?lę, że na ?wiecie być może s? takie blondyny to po prostu żal serce ?ciska :lol2: Marlenka - 27 Listopad 2006, 12:51 Neo, :hahaha: nieeeeezły :hahaha: musze go zapamiętać bo wart jest rozpowszechniania 
Królewna_Lufka - 5 Grudzień 2006, 12:25
ten jest najlepszy..sasasa 
własnie ja w ogole nie wiem dlaczego kawały sa tylko o blondynakch.. to troche nie fer
ale po?miec się zawsze mozna
Neo - 6 Grudzień 2006, 22:45 hmm czemu tak wszyscy lubia dowcipy o blondynkach hmm a może dlatego,że naprawde czę?c z nich jest tak głupia :lol2: Next joke 
Jaka jest różnica między Bogiem a blondynk?? Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.
Tropek - 22 Marzec 2013, 13:07 macie jeszcze jakieś? mieszkaniec15 - 27 Sierpień 2013, 05:08 hahaha, dobre, dobre.Jak macie coś więcej to dajcie tutaj, chętnie poczytam |
