Wysłany: 18 Marzec 2007, 17:58 Napoleon a Hitler...
Napoleon i Hitler. Powtórna Inkarnacja
Niezwykłe podobieństwo losów Napoleona i Hitlera pozwala postawić tezę, że była to ta sama istota, która inkarnowała się próbuj?c dwukrotnie zdobyć cały ?wiat
Czy zdarzyło się Wam, że po raz pierwszy spotykacie człowieka i od razu czujecie, że jest to kto? wyj?tkowy? Ten człowiek nie musi nic mówić, nie musi być zabawny lub wyj?tkowo oczytany, w zasadzie nie musi nic robić. Wystarczy, że jest, a wszyscy wokół... s? sparaliżowani jego obecno?ci?. Taki człowiek elektryzuje, budzi zainteresowanie, przyci?ga - to dowód, że macie do czynienia z niezwykł? "dusz?". S? dwie postaci w historii ?wiata, które w tym punkcie były bardzo do siebie podobne: Napoleon i Hitler. Osoby, które przebywały w pobliżu jednego z nich opowiadały potem, że była to istna magia, jak bardzo obecno?ć w "jego" pobliżu paraliżowała ludzi. T? spraw? zainteresował się nasz przyjaciel Norman, który w swojej ksi?żce "Jak złagodzić złe przeznaczenie?" postawił tezę, że mamy do czynienia z t? sam? istot?, która inkarnowała się najpierw jako Napoleon, a potem Hitler. Norman wskazał na nieprawdopodobne zbieżno?ci w życiorysach obu postaci. Pamiętajmy, że autor ksi?żki jest jednym z najlepszych w Polsce tarocistów i astrologów, więc mógł przyjrzeć się horoskopom Hitlera i Napoleona. Za jego zgod? przedrukowujemy fragment ksi?żki dotycz?cy tego fascynuj?cego fenomenu.
Czyżby to był przypadek, że wielcy reformatorzy religii rodz? się w zbliżonych okresach historycznych? A przecież to samo można powiedzieć o wielkich filozofach, ludziach nauki czy sztuki. A może dusze ludzi genialnych przychodz? na Ziemię równolegle, wtedy kiedy ludzko?ć jest przygotowana na ich przyjęcie, a więc zrozumienie? Wtedy gwiazdy ukazuj? wła?ciw? im porę. St?d już tylko krok do postawienia tezy, że s? to te same dusze, które wcielaj? się kolejno w ludzkie ciała, by móc kontynuować swoje dzieło.
Do panteonu postaci, o których można s?dzić że s? kolejnym wcieleniem tej samej istoty, pragnę dodać jedno ze swoich spostrzeżeń. Uważam że Napoleon Bonaparte i Adolf Hitler to ten sam duch i postaram się tego dowie?ć. Zgodnie z teori? reinkarnacji, każdy pobyt na Ziemi to jakie? cz?stkowe zadanie. Ten, kto je wykona -w swoim rozwoju pójdzie dalej, a jeżeli nie, to urodzi się następnym razem w warunkach maksymalnie zbliżonych do poprzednich sytuacji w życiu, aby móc zmienić poprzednie postępowanie.
Na przykładzie życia Napoleona I, a póĽniej Hitlera, można wyraĽnie sprawdzić, czy znacz?ce zdarzenia w ich losie, s? rzeczywi?cie dziełem przypadku? Czy wydarzenia nie powtarzaj? się i czy nie s? do siebie bardzo podobne?
Obaj wypłynęli na fali wielkich zmian rewolucyjnych.
Rewolucja Francuska r. 1789 Rewolucja w Niemczech r. 1918.
Różnica lat 129.
Lata 1790-1794 intensywna działalno?ć polityczna Napoleona.
Jego czasowe aresztowanie i zawieszenie w czynno?ciach (1795).
Lata 1919-1924 intensywna działalno?ć polityczna Hitlera i jego
aresztowanie (1924).
Różnica lat 129.
Koronacja Napoleona (1804). Hitler zostaje kanclerzem (1933).
Różnica lat 129.
Napoleon zdobywa Wiedeń (1809). Anschluss Austrii (1938).
Różnica lat 129.
Napa?ć Napoleona na Rosję (1812). Napa?ć na ZSRR (1941).
Różnica lat 129.
Waterloo (1815). inwazja Aliancka (1944).
Różnica lat 129.
Czyżby to wszystko były przypadki? Co może oznaczać ta tajemnicza
cyfra 129?
Hitler miał hipnotyczny wpływ na tysi?ce ludzi
Takich zbieżno?ci można wyliczyć więcej, ale jest rzecz? znamienn?, że dotycz? one przede wszystkim wielkich wydarzeń politycznych, pomijaj?c życie osobiste dyktatorów, w tym daty ich urodzenia i ?mierci.
Przyjrzyjmy się planetom;
129 lat, to w przybliżeniu połowa pełnego cyklu Plutona w jego obrocie wokół Słońca. To również tyle czasu ile potrzeba, aby Pluton znalazł się w VIII domu horoskopowym Hitlera, był w ?cisłej koniunkcji z Neptunem, a Saturn, tak samo jak u Napoleona, mógł z góry nieba u?miechać się złowróżbnie.
Domen? Plutona s? wielkie wydarzenia, masowe ruchy społeczne, klęski żywiołowe, kataklizmy. Pluton to planeta ?mierci i odrodzenia. Wybranym ludziom Pluton daje ogromn? energię wewnętrzn?, wyzwala zdolno?ci paranormalne mog?ce służyć dobru, lub złu, nawracaniu ku wierze, lub niszczeniu. Z Plutonem w IC przyszli na ?wiat zarówno Stalin jak i Mahariszi. Z negatywnym działaniem Plutona jest zwi?zana przemoc, bezwzględno?ć, okrucieństwo i zbrodnia. Pluton jest w znacz?cy sposób aspektowany w horoskopie Napoleona, a ponad to już sama III dekada Lwa horoskopu urodzeniowego Napoleona wskazuje, że jest on pod dodatkowym wpływem tej planety. Hitler przyszedł na ?wiat z Plutonem w VIII Domu, domu Skorpiona, gdzie Pluton jest u siebie i rz?dzi przy udziale Marsa. Jest to dom ?mierci, dóbr uzyskanych od innych, dom namiętno?ci, a co najważniejsze - dom transformacji w kierunku dobra, lub zła.
U Napoleona -Pluton, korzystnie aspektowany z Marsem i Uranem, prowadzi do wielkich podbojów, ogromnych zmian, oryginalnych rozwi?zań, a nade wszystko -do przemocy.
U Hitlera -Pluton w BliĽniętach niesie wielkie zdolno?ci krasomówcze, umiejętno?ć oddziaływania na psychikę ludzi i porywanie mas. W koniunkcji z Neptunem niesie wszystko, co nie normalne, a w tym również podboje, klęski i kataklizmy.
Uran -planeta dominuj?ca w obu horoskopach skłaniała do realizacji istotnych przemian społecznych, wielkich, nowatorskich rozwi?zań. I tak pocz?tkowo było. Warto wspomnieć do dzi? aktualny Kodeks Napoleona, czy też zreformowanie przez Hitlera XIX-wiecznego kapitalizmu, poprzez stworzenie silnych zwi?zków zawodowych, a także nadanie wła?ciwej, dużej rangi drobnej wytwórczo?ci.
W ?wietle podanych wyżej dat i faktów nie sposób nie zauważyć, że los narzucał Hitlerowi okoliczno?ci bardzo zbliżone do tych, z którymi spotkał się Napoleon, choć w realiach innej epoki.
Nie jest przypadkiem, że Pluton Hitlera zago?cił w domu transformacji. W każdym z przytoczonych tu przełomowych wydarzeń, powtórzonych po 129 latach, była możliwo?ć działania w kierunku dobra, lub chociaż odwrotu od zła. Na przykład kapitulacja po inwazji w Normandii, kiedy już było
jasne, że wojna jest przegrana, oszczędziłaby życie wielu milionom ludzi, podobnie jak i tak zwane 100-dniowe rz?dy Napoleona po jego powrocie z Elby kosztowały życie setek tysięcy ludzi. Jednak Szatan zwyciężał i nie dopuszczał do naprawy poprzedniego życia.
Za Napoleona żołnierze byli gotowi oddać życie
Człowiek jest taki, jakie s? jego my?li, a te wraz z uczuciami, pragnieniami, namiętno?ciami nie gin?, ale powracaj? w następnym wcieleniu. Przy założeniu, że Napoleon i Hitler to ten sam duch, należy się spodziewać znacznego podobieństwa charakterów, oczywi?cie z uwzględnieniem rozwoju, jaki nast?pił w trakcie życia Napoleona. Ogromne podobieństwo pomiędzy charakterem Napoleona i Hitlera było już przedmiotem badań historyków. Dane do niniejszego zestawienia podaję za
Lange Eichbaumem, oraz Wernerem Maserem z tym tylko, że w formie bardzo skondensowanej.
Na uderzaj?ce podobieństwo charakterów wskazuje również analiza astrologiczna, w tym też analiza węzłów księżycowych.
W dzieciństwie
Cechy identyczne:
Duże trudno?ci wychowawcze, niecierpliwi, porywczy, zdecydowani egoi?ci. Spontaniczne, ale skalkulowane na efekt wybuchy zło?ci, obaj zimni i wyobcowani, przekonani, że wszystko im wolno, ale o twórczej fantazji i olbrzymiej pasji w realizacji swoich zachcianek.
W młodo?ci
Cechy identyczne:
Duże uzdolnienia, nieprawdopodobnie chłonna pamięć, uzdolnienia w kierunku podzielno?ci uwagi. Obaj byli niezno?ni dla najbliższego otoczenia, płakali przy wzruszeniach, skryto?ć przy zewnętrznie okazywanej koleżeńsko?ci. Głównym motorem -ambicja i poczucie własnej wyższo?ci.
Niechęć do uczenia się nie lubianych przedmiotów, szczególnie wyraĽna u Hitlera.
W wieku dojrzałym
Cechy identyczne:
Własne poczucie moralno?ci, wielka pycha i przekonanie o nieomylno?ci. Niechęć wobec problemów finansowych. Obaj byli twardzi do okrucieństwa, terroryzowali otoczenie. Obaj byli wielkimi aktorami, o fascynuj?cym spojrzeniu i u?miechu. Byli mistrzami w manipulacji ludzi i ich wykorzystaniu. Obu cechowała nieprawdopodobna pracowito?ć, nie znosili rywalizacji. Mieli wielkie zdolno?ci, umiejętno?ć syntetycznego my?lenia.
Te cechy podaję przykładowo. Autorzy, jak wyżej, wyliczaj? ich bardzo dużo. Tak dużo, że trudno jest mówić o przypadku. Z uwagi na ograniczon? ilo?ć miejsca charakterystyka ta jest bardzo skrócona, ale i tak komentarz wydaje się zbyteczny. Nawet z bardzo skondensowanego materiału widać wyraĽnie rzadkie podobieństwo charakterów obu dyktatorów, oraz u Hitlera -modyfikację niektórych cech w kierunku głębszego odczucia kultury, a także sztuki. Patrz?c jednak na to zjawisko przez pryzmat innych niż w epoce Napoleona stosunków społeczno-kulturalnych w XX wieku, zmiany te s? niewielkie. Trudno się więc oprzeć wrażeniu, że mamy do czynienia z t? sam? istot? ludzk?.
Napoleon na wyspie ?w. Heleny miał dużo czasu na przemy?lenie swojego postępowania, ale prawdopodobnie nie wykorzystał tego wła?ciwie. Hitler już tego czasu prawdopodobnie miał dużo mniej, jakkolwiek z astrologicznego punktu widzenia nie można stwierdzić, żeby umarł 30 kwietnia 1945 roku o godz. 15.30. Również analiza spalonych szcz?tków, pocz?tkowo uznanych za zwłoki Hitlera wykluczyła, że s? one pozostało?ci? jego ciała. To był sobowtór Hitlera. Według mnie Hitler umarł póĽniej, ale to już zupełnie inne zagadnienie. Z podanego przykładu widać wyraĽnie, jak modyfikuj? się cechy charakteru, oraz ile możliwo?ci los podsuwa każdemu człowiekowi, ażeby mógł odmieniać swoje działania w kierunku doskonalenia ducha. Dobry historyk mógłby znaleĽć jeszcze nie jeden przykład takich dwojga ludzi. Każdy z nas może pod?wiadomie wyczuć obecno?ć do?wiadczeń z poprzedniego wcielania. Jeżeli tak się stanie, to będzie to bardzo ważny znak na drodze stopniowego osi?gania doskonało?ci. Nie lekceważmy go.
Od redakcji:
Hitler był człowiekiem, który jest uważany za najgorszego w historii ?wiata (znawcy przedmiotu twierdz?, że mógłby on w okrucieństwie "terminować u Stalina", choć temu ostatniemu wyraĽnie - zwłaszcza w?ród zachodnich historyków - "się upiekło"). Napoleon także często oskarżany jest o wyprowadzenie milionów ludzi na pewn? ?mierć, choć był bez dwóch zdań postaci? wybitn?. Ciekawe, że wierzył w reinkarnację i powtarzał, że jego wcze?niejszym wcieleniem był... Karol Wielki. Czy to możliwe, aby ta istota obdarzona gigantyczn? sił? oddziaływania na ludzi powróciła ponownie, tym razem w ciele Adolfa Hitlera? Fascynuj?ca teoria, podobnie jak cała ksi?żka Normana, któr? serdecznie polecamy.
To, że Hitler wybrał dzień 22 czerwca 1941 r. jako datę napa?ci na ZSRR nie było przypadkiem. Tego samego dnia - tyle, że 129 lat wcze?niej, kampanię przeciwko największemu mocarstwu ?wiata rozpocz?ł jeden z największych wodzów, jakich znała historia - cesarz Francuzów, Napoleon I Bonaparte. Fuhrer III Rzeszy nie wyci?gn?ł jednak wniosków, jakie płynęły z losu rosyjskiej kampanii jego poprzednika. Wyprawa na Rosję była największym przedsięwzięciem Napoleona - i zarazem przyczyn? jego końca. W przypadku Hitlera, historia - co do istoty - powtórzyła się.
_________________ ...Nie ogl?daj się za siebie - przeszło?ć nie ma znaczenia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach
