Czy która? z Was moje drogie koleżanki uderzyła kiedykolwiek faceta w twarz (policzek) :?:
Przyznawać się ino bez bicia
Je?li tak to jakie to było dla Was uczucie :?: Czuły?cie się mega mocne, że to zrobiły?cie czy jak :?: Jak? minę miał facet :?: Oddał Wam :?: Kiedy to było i z jakiego powodu :?: I oczywi?cie kim był dla Was ten facet, bo przecież niekoniecznie musiał być to Wasz chłopak
Pozdro ^^
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Czy która? z Was moje drogie koleżanki uderzyła kiedykolwiek faceta w twarz (policzek) :?:
tak
Paula napisał/a:
Je?li tak to jakie to było dla Was uczucie :?:
nijakie nie uczułam się jaka? mega super :/
Paula napisał/a:
Jak? minę miał facet :?:
facet :?: chłopak poleciał to wychowawczyni :lol2:
Paula napisał/a:
Oddał Wam :?:
tylko by spróbował
Paula napisał/a:
Kiedy to było i z jakiego powodu :?: I oczywi?cie kim był dla Was ten facet, bo przecież niekoniecznie musiał być to Wasz chłopak
było to w drugiej podstawówce i dostał "li?cie" dlatego ze pomacał mnie po tyłku odwróciłam sie i wymierzyłam akurat w lewy policzek a to był kolega z klasy
no dobra przyznam się bez bicia........................ uderzyłam faceta a raczej dwóch facetów w dotychczasowym życiu
pierwszy był kolega tomek z I klasy podstawówki za to ze ci?gn?ł mnie za warkocze przez pół lekcji rozerwałam mu mundurek (bo za moich czasów jeszcze w szkole były) a mianowicie stracił wszystkie guziki przy nim, a potem za to za mnie szarpn?ł dostał w
pysk............... :lol2:
drugim facetem jest mój m?ż, tez mu się należało jak sobie naskrobał to miał............ czy mi oddał? nie, ale jakby chciał spróbować (czego mu nie życzę) to ręka by mu uschła.............. mówi?c delikatnie........
a czy sprawiło mi to przyjemno?ć? w pierwszym przypadku nie pamiętam czy to była przyjemno?ć ale było całkiem fajnie z tego co pamiętam sprawiło mi to frajdę tak sadze... a jaka miał mine można się domy?leć ..........
a co do policzka którego wymierzyłam mojemu mężowi to po pierwsze nie czułam się jaka? mocna ale ulżyło mi w duchu............. miałam wrażenie że co? ze mnie spadło.....
** Dodano: Pi? 10 Lis, 2006 **
a jak? miał minę?...... nie wiem bo sie odwróciłam i trzasnęłam drzwiami .................. a poza tym miałam wtedy gdzie? jak? ma mine........
No to ja napiszę o sobie
Raz w życiu przyrżnęłam facetowi w policzek :cool: Nie pamiętam kiedy to było, ale było to u mojej siorki na wsi, jakie? imieniny były, chyba jej te?cia, albo te?ciowej :looka: nieważne :lol2: Brat mojego szwagra - Sławek - drażnił się ze mn?, a był już trochę nie teges..... bo %%%% sami wiecie jak to jest na imieninach Ja nie miałam nastroju na nic, gdzie? miałam podły humor, tak bardzo podły, że chciało mi się aż płakać Mówiłam, żeby przestał mnie wkurzać, ale on swoje. Jako? szarpn?ł mnie mocno, ja się odwróciłam i jak mu strzeliłam w pysk to w pokoju zapadła cisza :lol2: Wszyscy na mnie się spojrzeli, żona Sławka też, moja siorka, mama... Ja się tylko spojrzałam na wszystkich i na pięcie wyszłam z pokoju :lol2: PóĽniej żona Sławka mi powiedziała, że "dobrze mu tak, jak nie rozumie co się do niego mówi, to ma za swoje ".
A jak się przy tym czułam? Nijak Nie czułam się mega bab?. Po prostu kole? mnie mocno wkurzył i dostał za swoje A jak? minę miał Sławek? hmm.. zdziwiony był.. a po chwili, w której dałam mu w pysk powiedział do mnie "ooo Paulinka nieładnie". Olałam to i sobie wyszłam z pokoju
Pozdro ^^
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Czy która? z Was moje drogie koleżanki uderzyła kiedykolwiek faceta w twarz (policzek) :?:
Jeszcze nigdy nie uderzyłam żadnego mężczyzne w policzek .... i powiem wam ze nie wiem czy bym mogła chyba ze by mnie bardzo zdenerwował ....
Kiedys pewiem mężczyzna zrobił mi przykro?ć i w jego przekonaniu powinnam mu przywalić prosto w twarz ale ja jakos nie mogłam ...nie wiem czy byłabym w stanie uderzyć go za to co wtedy powiedział .....raczej chyba nie jestem skłonna do typowego "li?cia" Paula, Niezle ...ja chyba nie mogłabym uderzyc mojego szwagra....ale podziwiam Twoja odwage... w koncu należało mu sie
Paula, Niezle ...ja chyba nie mogłabym uderzyc mojego szwagra...
ale ja nie uderzyłam swojego szwagra, tylko brata mojego szwagra ale tak czy tak danie facetowi w papę mam już za sob?
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Chyba każda z nas przez to musiała przej?ć. Wielu facetów nie rozumie słowa "Nie", a jak nie rozumie należy pokazać mu to ręczni. Mnie jak narazie zdarzyło się to około 6 razy:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach