[Paula]

I pije, i s?czy, lecz już nie może, bo przez ten upał jest z nim coraz gorzej.... A Mandaryna....

[Remio]

Manadryna, z nerwów się zagina....

[Paula]

Cała zapłakana..już głowa j? boleć zaczyna.. A chłopaki pij? piwko, nagle słychać do drzwi pukanie...

[Remio]

Tylko patrzeć jak tam Wi?niewski w progu stanie......

[+Marlenka]

do Michała nie dociera, a czemu ? bo nie może i sam pan Bóg mu nie dopomoże....

[Paula]

[Kamil]

Cytat:

.....Edzio ze Stefanem w k?t rzucili piwko, Marta przerażona robi wielkie zdziwko.. Edzio - nasz bohater wnet ci?gnie za klamkę....

... ktore otwieraja sypialnie Wiesi, a ona jest "gola" i patrzy ze zdziwieniem na ...

[Paula]

[piterr27]

ramkę ?ci?gn?ł też gdy trzymał za klamkę................

[Paula]

Ramka spadła na podłogę, Marta patrzy na sw? nogę... Edek olał zbit? ramkę i poci?gn?ł znów za klamkę... Drzwi powoli wnet otwiera....

[Remio]

Każdy z nich się wci?ż przetwiera.....

[$stacha]

jak jasna chol***a. Wszystkie mieli juz spocone...

[Ozer]

... skronie, Marta kredki bierze w dłonie które ....

[Paula]

....?wiec? jak neony... nagle Edek patrzy zaskoczony całym tym zjawiskiem, że Marta ma kredek kolory wszystkie...

[Remio]

A może tam i moja jest kredka, Marta nagle zauwarzyła spojrzenie Edka.....

[drow(ka)]

i zachodzi w glowe --- to sa kredki pastelowe!! Ty Edku wspomniale?, że chciale? swiecowe !Wiec Edek rad nierad...

[Remio]

pomy?lał sobie, ze może samemu kredki sobie zrobie.....

[piterr27]

lecz po chwili zastanowienia pomysł ten porzucił, usłyszał trzask i szybko się obrócił ....

[drow(ka)]

bo od strony drzwi potwor zielony ku kredkom Mandaryny sie rzucil....wiec Edek....

[Remio]

bez żadnej przyczyny, żucił się w obronę Mandaryny.....

[Ozer]

w połowie lotu do madaryny zdał sobie sprawe ze broni bez głosu dziewczyny i...

[drow(ka)]

choc slyszal mandaryny przerazenia krzyki pomyslał -" zrobie cos dla muzyki" i.....

[Waycher]

zaczoł strzelać między jej blond warkoczyki :killer: i.....

[Waycher]

ciesz? się wszyscy słowianie że nie musz? dłużej ogl?dać jej na ekranie

[piterr27]

na jej pogrzebie kupe ludzi było, to co było już się skończyło ..........

[Waycher]

życie sie tak potoczyło, że końca swych dni Mandaryni?tko dożyło

[Paula]

Edek ze Stefkiem do domu w smutku wracaj?.. i ci?gle im się przypomina jak marsza pogrzebowego graj?.. Nagle na swej drodze....

[drow(ka)]

ujrzeli biale myszki a Edek poczul straszne bóle w nodze...bole go rozdziera wzdluz i wszerz okrutnie ....

[piterr27]

Edek krzyczy , noga krwawi , zaraz wampir się tam zjawi

[Paula]

Albo jaki? duch złowrogi, który Mu podłoży nogi :lol2: Nagle wszystkie ?wiatła zgasły,...

[drow(ka)]

ciemno wszedzie sie zrobilo...wiatr gdzies hula...chlopcom mocniej serce biło..

[RaDiO]

tak im zabiło ze się zesrali , bo jeszcze nigdy tak się nie bali

[drow(ka)]

a odór kupy witrem niesiony ... przez trzy niedzwiadki został zweszony

[RaDiO]

więc mama niedĽwieć pazury ostrzy , i biegnie wysłać bombe do poczty a przy okazji sił? persfazji skontaktowała się z pand? z azji

[Paula]

A trzy niedĽwiadki chłopaków obw?****?... Edzio przerażony, Stefan go pociesza.. Nagle małe misie spodnie im zdejmuj?.... :lol2:

[drow(ka)]

i kazdemu po baterii duracell w tylek laduja

[Ozer]

a ze baterie były przeterminowane ....

[Paula]

To nasze chłopaki mieli spodnie pozalewane.... Misie się spojrzały na Edzia i Stefana i ?miali się z nich aż do samego rana....

[drow(ka)]

a gdy wszystkie łzy smiechu zostały wytarte , chlopaki mieli tylki od kwasu wyzarte ...

[Paula]

(z tego robi się horror :lol2: )


... piekło ich tam strasznie i bolało niesamowicie, no ale cóż.. nikt nie powiedział przecież, że łatwe jest życie..

[Mario]

...potem pojechali na ogólno?wiatowy zlot sobowtórów...

[Remio]

lecz nie mogli się dostać beż ważnych legitymacji do jego murów

[Ada]

To poszli na piwko do sklepu na przeciwko

[drow(ka)]

lecz bylo tylko puszkowe wiec zachodzili w glowe w ktorym sklepie na osce dostana butelkowe

[Krakersik]

Lecz w głowach było pusto, postanowili wybrać się do pierwszego lepszego monopolu gdzie ...

[Ozer]

było butelkowe, a podrodze na ulicy zaczepili ich dzicy...
do pala przywi?zali i ?miej?c się kazali tubylcowi....

[anusiak27]

[Krakersik]

anusiak27, twój post sie nie liczy bo dopisujemy dalej do ostatniego posta a nie swojego wybranego! ^^

[Lordi]

Aż tu nagle z krzaków wyskoczył King Kong i porwał biedaka...

[Johny Q]

...i tak długie lata żyli razem jak Bolek i Lolek