Wysłany: 12 Wrzesień 2006, 23:16 Podrywanie kobiet
Nie pytam jak poderwać fantastyczn? kobietę, bo to jest co? czego trzeba sie tylko nauczyć, ale chcę zapytać dlaczego nie podrywacie dziewczyn które tylko na to czekaj??? Dlaczego wszyscy moi kumple widz?c piękn? dziewczynę zamiast podej?ć i porozmawiać ?lini? się tylko i głupio u?miechaj??? Dlaczego większo?ć facetów boi się dziewczyn ?? Jak poderwać to nie jest problem, ale co masz do stracenia podchodz?c do dziewczyny??
Nie zachęcam wcale żeby wszyscy faceci nagle zaczęli rzucać sie na kobiety, bo to w niczyim interesie nie leży, ale po prostu pytam czego sie boicie??
Proszę o szczere odpowiedzi.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
dlaczego nie podrywacie dziewczyn które tylko na to czekaj??? Dlaczego wszyscy moi kumple widz?c piękn? dziewczynę zamiast podej?ć i porozmawiać ?lini? się tylko i głupio u?miechaj??? Dlaczego większo?ć facetów boi się dziewczyn ??
hmm... zalezy o jak? dziewczyne chodzi. Myslę, że masz na my?li normaln?, schludnie ubran? dziewczynę, a nie jak?? różow? landrynę, która pójdzie z Tob? do łóżka po 1 dniu znajomo?ci. No więc wydaje mi się, że być może faceci z góry zakładaj?, że skoro ona taka ładna itd. i widać po niej, że ma troche rozumu w głowie, to pewnie jest już zajęta i nie ma sensu do niej podchodzić. Albo też zakładaj? to, że nie ma po co podchodzić, bo i tak żadnych szans nie ma na wieksz? znajomo?ć. Czym to jest wywołane to nie wiem, ale niby taki mały stereotyp istnieje.
Neo napisał/a:
Jak poderwać to nie jest problem, ale co masz do stracenia podchodz?c do dziewczyny??
raczej nic, no chyba, że taki facet - wielki maczo - podejdzie do dziewczyny i zagada jak Johnny Bravo to wtedy może dostać jedynie w pysk i...... może stracić zęby
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 11:52
Paula napisał/a:
być może faceci z góry zakładaj?, że skoro ona taka ładna itd. i widać po niej, że ma troche rozumu w głowie, to pewnie jest już zajęta
hmmm.. masz racje.. to jest prawdopodobne.. ale wydaje mi się, że nie powinno się tak z góry zakładać ja tak nigdy nie zakładam <lol> ale to nie ja tutaj się powinnam wypowiadać
Ej już mi st?d, sio i to raz. To jest temat dla facetów a kysz.... :luka:
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 14:49
No więc tak, kolesie któży boj? się podej?c, zgadać itd poprostu się wstydz? i zamiast jako? przełamac ten wstyd, to odwalaj? różne rzeczy np. krzycz? na panny, rzucaj? jakie? głupie hasła itd. (znam kilku takich osobników) Moim zdaniem 3eba być pewnym siebie a wtedy człowiek zdobędzie to czego chce
Ja osobi?cie (chyba) nie podrywałem dziewczyny, jako? nachalnie, ani w jaki? dziwny sposób - f**k, ja chyba w ogóle nie podrywałem lasek :lol2:
Bo ja jestem wstydliwy
Ja osobi?cie (chyba) nie podrywałem dziewczyny, jako? nachalnie, ani w jaki? dziwny sposób
dobrze, że w czasie przeszłym to napisałes :rotfl:
bo ja Ci dam wyrywać jakies lachony :killer:
:rotfl:
jelOnek napisał/a:
f**k, ja chyba w ogóle nie podrywałem lasek
wła?nie, własnie bo to ja Ciebie poderwałam :lol2: zarcik oczywi?cie, Ciebie akurat nie :hahaha: :rotfl:
a tak juz zupełnie serio mówi?c to też nie mam pojecia dlaczego wielu facetów boi się zagadać do dziewczyn. Przecież one nie gryz? [chociaż nie co do wszystkich moge być tego pewna :lol2: ] jak sam napisałes Michał, ze przecież nie ma nic do stracenia dokładnie się z tym zgadzam można jedynie zyskać. zyskać albo dziewczyne, albo jakie? pouczenie jak w przyszło?ci nie robić bo się to nie sprawdza
Ogólnie to ja nie widze przeszkód, żeby to też te dziewczyny podchodziły i zagadywały do chłopaków bo cóż w tym złego
Ja osobi?cie nie mam wielkich problemów z nawi?zywaniem nowych znajomo?ci raczej bardzo wstydliwa nie jestem
Ale teraz jest mi to zupełnie niepotrzebne [maj?c na my?li oczywi?cie męsk? czę?ć społeczeństwa ] bo mam swojego najcudowniejszego Misia :serduszka: hihi
boj? się odrzucenia wy?miania zpoliczkowania zrobienia z siebie po?miewiska, boj? się presji otoczenia. wizerunek dla nich jest wazniejszy - wizerunek twardziela który na dziewczyny krzyczy "dupy" bo koledzy patrz? a do laski jak j? gdzie? znajdzie przez przypadek (bo niektóre podobno podnieca jak sie na nie krzyczy "dupa" "lala" ze o innych nie wspomne :D to w zacisznym koncie mówi ze j? kocha :D
coraz mniej osób wogóle wie jak prowadzic konwersacje :/
_________________ How long befor I get in, befor it start befor I begin....
Te teksty to poprostu totalna głupota, w ten sposób napewno im nie zaimponuje a wręcz dziewczyna uzna takiego kolesia za idiote kompletnego.
Cytat:
boj? się odrzucenia wy?miania zpoliczkowania zrobienia z siebie po?miewiska, boj? się presji otoczenia.
Ale czmu taki facet który kultularnie podchodzi do kobiety miał by zostać zpoliczkowany ? Je?li przykładowo zaprosił by ja na kawę czy gdziekolwiek indziej. Boj? odrzucenia ale nie chca do końca życia być kawalerami. Troche to dziwne no ale cóż.
Podchodz?c do kobiety nigdy nie stoimy na przegranej pozycji. Przecież i ona nie zna nas a my jej. OPbydwoje mamy czyste karty. A kto nie próbuje ten nie żyję pełni? życia.
RaDiO napisał/a:
wizerunek dla nich jest wazniejszy - wizerunek twardziela który na dziewczyny krzyczy "dupy" bo koledzy patrz? a do laski jak j? gdzie? znajdzie przez przypadek (bo niektóre podobno podnieca jak sie na nie krzyczy "dupa" "lala" ze o innych nie wspomne to w zacisznym koncie mówi ze j? kocha
Takie zachowanie jest karygodne. Mam sporo znajomych, któzy lubia porzucać tekstami w kierunku dziewczyn ale jak przychodzi co do czego to nagle zapominaj? jezyka w gębie.
Teksty typu "dupa" czy "lala" maj? by? podniecaj?ce dla kobiety pierwsze słysze. Prędzej je obrażaj? bo dupe to każdy ma swoj? a lale może sobie kupić w sklepie. Jestem kompletnie przeciwnym używaniu takich słów w kierunku kobiety.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Ale czmu taki facet który kultularnie podchodzi do kobiety miał by zostać zpoliczkowany ? Je?li przykładowo zaprosił by ja na kawę czy gdziekolwiek indziej. Boj? odrzucenia ale nie chca do końca życia być kawalerami. Troche to dziwne no ale cóż.
tu nie chodzi o to ze wy boicie sie zostac kawalerami, tylko o to ze gdy chcecie zaprosic
nieznajom? na kawe lub cos w tym stylu boicie sie odmowy, bo nie każda kobieta umówi sie z nieznajomym facetem, takie jest moje zdanie........
Neo napisał/a:
Przecież i ona nie zna nas a my jej.
no wła?nie a jak on okaże sie psychopat?.........wiecej nic nie pisze bo to forum dla panów
tu nie chodzi o to ze wy boicie sie zostac kawalerami, tylko o to ze gdy chcecie zaprosic
nieznajom? na kawe lub cos w tym stylu boicie sie odmowy, bo nie każda kobieta umówi sie z nieznajomym facetem, takie jest moje zdanie........
Wiesz co masz rację, boimy się, mnie z czasem udało się to przemuc ale za czasów I klasy liceum nie bardzo mi to wychodziło, a teraz przychodzi z łatwo?ci?
Hmm a reszta Panów nie ma nic do powiedzenia, co jest z Wami? Może się wstydzicie..
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
zależy też jakie to gadanie jest, bo jak smętne i nudne to adios Poza tym wszystkim kobietom radziłabym uważać na takie gadki facetów, bo równie dobrze taki wydaj?cy się w porz?dku inteligent może nam nakłamać, nawciskać kitu, oczarować itd itp, żeby tylko wyrwać panienkę na jedn? noc Oczywi?cie nie twierdzę, że wszyscy s? tacy no ale niestety s? i takie elementy :/
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
wydaj?cy się w porz?dku inteligent może nam nakłamać, nawciskać kitu, oczarować itd itp, żeby tylko wyrwać panienkę na jedn? noc
Chyba tacy rzadko się zdarzaj?...
Nobody napisał/a:
"Bez gadania nie ma rwania" - tak jako? mi się rymnęło
Mówić można wiele, kwestia czy potrafisz na tyle zainteresowac drug? strone aby właczyła się do rozmowy a nie tylko biernie słuchała. Wiadomo, rozmowy o pogodzie, z tym jakie kolory się lubi raczej nie przynosz? dobrych efektów.
Nie ma ogólnej jakiej? zasady jak prowadzić rozmowy z kobietami, gdyż każda jest inna i do każdej trzeba mieć inne podej?cie.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
no raczej jest więcej mężczyzn, którzy wciskaj? kobietom kit, niż kobiet, które wciskaj? kit mężczyznom. Jakby nie było to większa jest liczba podrywaj?cych facetów niż podrywaj?cych kobiet Niby jest przyjęte, że to facet musi poderwać dziewczynę :lol2:
Nobody napisał/a:
A rozmawiać tzreba umieć,bo na pewno je?li kto? będzie dukał lub mówił 1 wyraz na 30 sekund to z pewno?cia nie uda mu się oczerować dziewczyny.
no z tym się w zupełno?ci zgadzam Fajnie, że zainteresowałabym się kim? kto mówi tylko "cze?ć" i "papa" Facet powinien czym? zainteresować kobietę, żeby ona była jego ciekawa, a nie znudzona jego opowie?ciami itd. I dobrze by było, żeby taki facet był szczery a nie klekotał bzdury tylko po to, żeby złapać dziewczynę w swe sidła ( łóóóó jak to zabrzmiało )
Neo napisał/a:
Chyba tacy rzadko się zdarzaj?...
co do takich inteligentów, to może i rzadko się zdarzaj?, no ale jednak s? i tacy niestety
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
wiesz kobieta również musi mieć to co? , bo nawet je?li facet będzie gadał do rzeczy to ona może nie sprostać jego oczekiwaniom
no wiem kurcze tylko nawi?załam do jednej ze stron
Cytat:
A to dlatego, że tak się już to utarło w dziejach
dokładnie, to już jest po prostu utarta sprawa, że to facet ma poderwać dziewczynę, a nie na odwrót.. chociaż s? i wyj?tki
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
dokładnie, to już jest po prostu utarta sprawa, że to facet ma poderwać dziewczynę, a nie na odwrót.. chociaż s? i wyj?tki
i to ja kochana jestem jednym z tych wyj?tków,jak dobrze pamiętam to ja 11 lat temu zabiegałam o mojego męża i wcale sie tego nie wstydzę powiedzieć dlaczego to zawsze facet ma o wszystko zabiegać? mamy XXI wiek a nie epokę kamienia łupanego
bogusia, no więc jeste? wyj?tkiem od reguły Zreszt? ja tam jako? zawsze wolałam być zdobywana Poza tym dawno dawno temu byłam bardzo nie?miała i... bez komentarza w ogóle czas mnie trochę zmienił i my?lę, że na lepsze
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 10 Skąd: Piotrków tryb
Wysłany: 3 Maj 2007, 19:52
ja mam wiosen ile mam i nadal nie moge znaj?ć dziewczyny, bo poprostu mam z tym malutki problem. zgrywanie twardziela w moim przypadku nie ma sęsu bo taki nie jestem ja raczej jestem zwykłym nie powiem że nudnym facetem i dlatego mam z tym problem
problemem w oczarowaniu kobiety (jakich m?drych zwrotów używamy;)) może być nawet pustka w głowie. gdy ja jako kobieta podchodzę do mężczyzny i chcę go czym? zainteresować to nigdy nie wiem czym. nie powiem przecież "hej Słoneczko, masz fajne oczęta". tu jest zawsze problem. albo inna sytuacja. kto? zaprasza mnie na spotkanie. zawsze sie denerwuję czy dobrze wypadnie, czy będzie o czym rozmawiać, czy będzie na luzie. zarówno kobiety jak i mężczyĽni boj? się opinii nudnej, drętwej osoby.
_________________ pozdrawiam serdecznie z domieszk? ironii
po prostu niektórzy faceci maj? "blokadę" psychicz?.
zgadza się.
zonk486 napisał/a:
I nikt inny niż oni sami tego nie przezwycięż?
nie prawda... zawsze można poprosić o pomoc kogos ze znajomych.
Jak kto wypadnie zalezy tylko od nas samych. Jesli będziemy starać się pozować na kogo? kim nie jeste?my jedynie możemy się zbłaĽnić. A takie zastanawianie się przed randk? o czym będziemy na niej rozmawiać jest kompletnie bez sensu. Po prostu "Carpe Diem"
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com
Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 6 Skąd: pingwiniarnia
Wysłany: 26 Sierpień 2007, 21:49
faktycznie nie o to w tym wszystkim chodzi. jestem zdania, że akurat np. rozmowa podczas randki powinna się sama ułożyć, i niczego nie powinno się próbować zmieniać. a pozerstwo nie jest najlepszym sposobem na zauroczenie jakiej? dziewczyny, chyba że mamy do czynienia z "pustakiem".
Może nie będę dobrym wzorem :lol2: lecz będ?c troszkę młodszym od Was forumowiczem i piotrkowianinem zawsze próbuje do dziewczyn podchodzić na luzie (ale nie aż tak, żeby wygl?dało to na ignorowanie), spokojnie, bez nerwów i podniecenia. Owszem zdarzyło się kilka razy, że to dziewczyna podeszła jako pierwsza :lol2: (np. chodĽ zatańczymy, czy co? w tym stylu) Teraz wiem, że jestem anonimowy i te słowa przychodz? łatwiej :roll: i nie wiem czy je?li miałbym z jak?? dziewczyn? (do kobiet jeszcze daleko ) np. spotkan? na ulicy zagadać "cze?ć masz chwilę" czy tam inne kity & bajery wyszło by po my?li . Wiem, że niektóre moje my?li może niezbyt zrozumiale sformułowałem, lecz starałem się jak mogłem i mam nadzieję, że kto? to doceni? Chcę aby również moi rówie?nicy się wypowiedzieli , i zachęcam również panów (na pana to trzeba mieć wygl?d i pieni?dze hehe , oczywistycznie żart) i chłopaków do pisania! Dlatego od?wieżyłem temat
Chłopakiem tudzież mężczyzn? nie jestem. Większo?ć kobiet zaczepiona na ulicy zignoruje twoj? zaczepkę/zaproszenie. Chociaż mnie to osobi?cie nie przeszkadza. Jest to dosyć miłe ,że kto? zwraca na Ciebie uwagę.
Wiek: 37 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 31 Skąd: Gajkowice City :)
Wysłany: 31 Maj 2009, 14:37
Ech no to i ja zabawię się w archeologa... Co? z pewno?ci? jest w tym co?, że faceci maj? blokadę psychiczn?, może brak pewno?ci siebie na to wpływa tak jak w moim przypadku
Normalnie ciekawostka Nie?miały nie jestem, ale czasem pewno?ć siebie zawodzi i kicha... Prawd? jest jednak że kobiety nie gryz? i nawet je?li zagadamy do jakiej? fajnej dziewczyny to szczerze mówi?c nic nie tracimy. Albo się powiedzie albo i nie. Oczywi?cie celowe podchodzenie do każdej fajnej dziewczyny na ulicy i mała zaczepka jest wg mnie beznadziejna poniek?d, ale s? różne sytuacje życiowe, w których możemy wła?nie zagadać Przede wszystkim spontaniczno?ć
A tak nawiasem mówi?c my faceci nie lubimy odmowy i musimy to otwarcie przyznać.
Je?li chodzi natomiast o sam fakt podej?cia i zagadania oraz rozmowy to czę?ciowo dziewczyna również z czasem musi piłeczkę odbić, ponieważ mimo niesamowitej kreatywno?ci mężczyzny (takiej pozytywnej) je?li kobieta mało mówi to facet wyczuje brak zainteresowania i też lipa jest...
_________________ ..::Nobody Is Perfect --> My Name Is Nobody ::..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach