Wysłany: 4 Grudzień 2005, 22:53 Czym jest dla was seks??
jak w temacie.
dla mnie kompromisem pomiędzy życiem a ?mierci?, między nienawi?ci? i miło?ci?, między brzydot? a pięknem. a poza tym pasj? oraz najpiękniejsz? gimnastyk? ( gdy pomysły przychodz?)
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Ciekawe pytanie :zawstydzony: Dla mnie jest dopełnieniem miło?ci, czasem głupot? a czasem przyjemno?ci? ALe wiem napewno że bez miło?ci seks zupełnie inaczej smakuje
Pozdrawiam
hmm... ciekawe... dla mnie jest pięknym i szczerym aktem miło?ci a także jak to pisz? wszyscy powyżej uzupełnieniem jej... tylko jak to dobrze i trafnie zauważyła Paula nie każdy miał szanse jej zaznać
jak dla mnie ukoronowaniem
wspaniałej miło?ci. o która trudno w dzisiejszych czasach.
dokładnie
ja osobi?cie nie rozumiem ludzi, którym wadzi dziewictwo. Mam koleżankę, która straciła dzewictwo tylko dlatego, żeby nie być dzeiwc? :/ po prostu podeszła (przy mnie ) do mojego kolegi i się zapytała, czy się z ni? nie prze?pi:/ I on się zgodził :/ Ponadto kiedy? mój kolega mi wrzucał dlatego, że jestem dzewic? :? powiedział, że jestem głupia bo to jest tak przyjemna sprawa, że to nie ma sensu czekać na osobę, któr? się będzie kochać :/ Tak... tylko co ja mogę dać komu? kogo kocham oprócz całej siebie??
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
straciła dzewictwo tylko dlatego, żeby nie być dzeiwc?
To jest dopiero totalna głupota. Nie jestem w stanie zrozumieć takich dziewczyn ale raczej mi się to nigdy nie uda. Dla mnie takie dziewczyny s? poprostu puste. Jesli kto? traktuje sport jako zabawe to już jego sprawa. Danie całej siebie to jest bardzo dużo.
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com
stacha, masz niesamowite koleżanki... skoro dla nich to rzecz codzienna. A jakie? wrzuty typu,że jeste?dziewica, jak dla mnie s? kompletnie nie na miejscu. To jest wył?cznie twoja sprawa a nie jego. Tzn ja uważam tak,ze je?li to się zrobi z osob? któr? sie naprawde kocha tym mocniejsze jest to doznanie
stacha napisał/a:
Tak... tylko co ja mogę dać komu? kogo kocham oprócz całej siebie??
A uważasz,że daniecałej siebie to jest mało ? Dajesz tyle ile możesz i ile chcesz ofeirować drugiej osobie. Zaleznie od tego na ile na to zasłużyła.
Natomiast pój?c z kim kolwiek do łóżka to żadna sztuka... dla niektórych tak ja dlamnie to dużo znaczy i nie traktuje tego jak co niektórzy jako sport i aby zaliczyć jak najwięcej
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
stacha napisał/a:
Tak... tylko co ja mogę dać komu? kogo kocham oprócz całej siebie??
A uważasz,że daniecałej siebie to jest mało ?
nie!!!! własnie napisałam to w takim sensie, że tak naprawde tylko to mogę dać... nic więcej...
DJ Neo napisał/a:
dla niektórych tak ja dlamnie to dużo znaczy i nie traktuje tego jak co niektórzy jako sport i aby zaliczyć jak najwięcej
takie rzeczy s? naprawde smutne, że ludzie ludzie traktuj? jak arene sportow?... :/ a uczucia??? Kurcze... może i ja jestem jak? dziwna, ale ja nie potrafie kogo? pocałować jeżeli do niego nic nie czuje, a co dopiero oddać się... nie nie...
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
To jest bardzo dużo... ja sobie cenie co? takiego u ludzi
stacha napisał/a:
Kurcze... może i ja jestem jak? dziwna, ale ja nie potrafie kogo? pocałować jeżeli do niego nic nie czuje, a co dopiero oddać się... nie nie...
Widzisz wcale nie jest to dziwne jest to całkiem normalne. Wiesz nazwe to tak jak sie na to mówi "przelizać się" z kim? to nie sztuka czy też pój?c z nim do łózka. Ważne jest to co siedzi nam w sercu a nie hormony.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Zabrakło mi słów.... Zgadzam się z tym co powyzej napisał Neo. Ja mam znajomych dla ktorych seks to rzecz codzienna. Robia to z która dziewczyna popadnie... to jest totalna głupota... A przeciez to ma byc co wyjatkowego ,nieprawdaż ?
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com
tak... "i on mówił do niej wierszem, że to będzie ich pierwszy krok w chmury"
... taki out będzie polecam opowiadanie Marka Hłasko "Pierwszy Krok w chmury". Jak sobie wpiszecie w google to wam wyskoczy. Piekne (moim zdaniem" opowiadanie o zblirzeniu się dwojga ludzi i o tym jak niektórzy mog? zepsuć to, co jest dla nas najważniejsze.
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
Opowiadanie powiadasz w wolnej chwil poszukam i przeczytam.
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 21 Luty 2006, 22:24
O_o to i ja się wypowiem
hmm zgadzam się z wami, ale dla niektórych sex jest "rzecz?" relaxuj?c?
Stacha to weĽ powiedz temu koledze, żebym się p*******? w czoło ze dwa razy zanim co? powie, albo poprostu pomy?lał:)
Moim zdaniem być dziewci? w dzisiejszych czasach to wyrużnienie, i szacunek dla samej Siebie (no chyba ze ma się 30 lat, to już takie dziwne troche :rotfl: ).
Szacuneczek
MaMi ...wiesz co jeste? mi winna, nawi?zuj?c do tematu? :zawstydzony:
Mam koleżankę, która straciła dzewictwo tylko dlatego, żeby nie być dzeiwc? :/ po prostu podeszła (przy mnie ) do mojego kolegi i się zapytała, czy się z ni? nie prze?pi:/
brak mi słów :/ ona chyba sama nie wiedziała co robi :/
stacha napisał/a:
kiedy? mój kolega mi wrzucał dlatego, że jestem dzewic? :? powiedział, że jestem głupia bo to jest tak przyjemna sprawa, że to nie ma sensu czekać na osobę, któr? się będzie kochać
on to tak jak jelOnek powiedział - powinien się pier****** w czoło i to bardzo mocno :/ kole? ma jak dla mnie siano w mózgu i tyle..powiedziałabym co? brzydkiego na niego ale to Twój kolega więc się powstrzymam a Ty stacha ciesz się, że ni? jeste?, bo jeste? bardziej warto?ciow? kobietk? niż inne
hmm..ja powiem tyle, że zgadzam się z Tym co Neo pisał wyżej. Mam takie samo zdanie je?li chodzi o seks. I?ć z kim? do łóżka to nie problem. Ale po co je?li nic do kogo? się nie czuje? Fakt niektórzy robi? tak, bo dla nich to zabawa. Bo maj? chcicę i musz? to z kim? zrobić.. Beznadzieja totalna dla mnie.. Ale nie dla wszystkich jest to zabawa i na pewno nie dla mnie. Ja mam cu? w mózgu tak, że na wszystko musze mieć czas, pocz?wszy od wyznania miło?ci poprzez dwa najpiękniejsze słowa (chyba każdy wie o co chodzi) aż do pój?cia z kim? do łóżka i do uprawiania seksu z t? osob?. Dla mnie seks nie gra najważniejszej roli w zwi?zku. Ważniejsza jest dla mnie obecno?ć drugiej osoby, jej czuło?ć, wrażliwo?ć i zrozumienie a seks.. to sprawa dla mnie drugo- a nawet trzeciorzędna. Bez tego też da się żyć..
a co do Twojego jelOnek to prosze Cię ciiichoo... zreszt? ja nic nie obiecywałam :> a to nasze gadu gady było wiesz jak na luzie i dla jaj
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Nawi?zuj?c do tego opowiadania o którym pisała stacha, własnie go przeczytałem i nie mogłem czekać do jutra aby napisać Wam co o tym s?dzę. Jest ono za razem bardzo smutne jak i do?c specyficzne. Zaprezentowano tam parę która przeżyła swój pierwszy raz. nie za duzó można sie z opowiadania dowiedzieć czym ten pierwszy raz dla nich był.
Jest to ważna sprawa zarowno dla kobiety jak i dla mężczyzny chociaż dla mężczyzny wiele razy jest to poprosty jak to kto? kiedy? powiedział -"poprostu zrobiłem co do mnie należało".
Tak jak mówiłem sex jest tylko urozmaiceniem, ukoronowaniem miło?ci.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Nawi?zuj?c do tej Twojej kolerzanki, Stacha, to
...je?li się otworzy jogurt tylko po to, żeby był otwarty, to on się potem cholernie psuje, ?mierdzi i rosn? na nim zielonkawe włoski....
chyba lepiej trzymać go w lodówce do czasu aż nadejdzie moment żeby go ze smakiem zje?ć i się nie porzygać.. no i podzielić się z kim? kto to doceni
Po prostu jak to czytam to mi szczęka opada jak dziewczyny moga tak o siebie nie dbac...:/ dac d..... i nastepny...eh... dla mnie to jest po prostu brak szacunku dla samej siebie no ae niestety zdarzaj sie takie ja nawet mam taka znajoma.....nie komentuje jej zachowania ...eh... dla mnie facet z którym mam sie przespać nie może byc pierwszym lepszym.... musze wiedziec ze to jest "ten" ale kazdy ma swoje zdanie i swoj gust tak wiec gratuluje tym panienka pustej głowy i nieszanowania siebie samej i swojego ciala.... to one w przyszlosci beda zalowaly tego co robia teraz....no ae coz tak bywa....:( Pozdrówki
_________________
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 26 Luty 2006, 12:25
To sa poprostu nimfomanki :rotfl:
Jedna z moich byłych koleżanek wydarła się na klatce w wieku 14nastu lat, że nie wyobraża sobie swojego zycia bez sexu :!: :rotfl: i tak zostało. Teraz ma reputacje największej ***** na osiedlu
i to jest własnie najgorsze bo potem sie od tego nie uwolnisz...!!! to jest najgorsze bo jeden chlopak powie kolegom a tamci jeszcze innym i tak ze w ciagu paru dni bedzie wiedzialo połowe Piotrkowa ehhh....bez komentarza
nie to nie sa nimfomanki. Bo one nie robi? tego 4 razy dziennie i nie maj? orgazmu. nie o to chodzi. One po prostu... lubi? sex i bir? ot za rzecz calkowicie "normaln?", tak jak "przelizać się z kim?". Wiem bo same mi tak powiedziały. A jeszcze kiedy? walnęły do mnie hasło, żebym się z kim? przespała, to będzie fajnie. A potem powiedziały, że one to lubi? troche takiej "adrenalinki" jak sie na przykład okres spoznia, albo co? takiego. Paranoja!!!!!!!!!!!!!!!!!
a Rosiu uj?ł to wszystko po prostu przepięknie.
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 26 Luty 2006, 13:33
Hmmm...Post Rosia Wręcz poetycki się wydaje
Marlenka No, a póĽniej idzie taka "dziewczyna" ulic? i słyszy tylko rzucane w jej strone epitety, ale dziwi się sk?d wzieła się jej reputacja :/
Jedym słowem: Pustaki
Stacha Moim zdaniem niektóre z tych "dziewczyn" s? nimfomankami, bo s? uzaleznione od sexu . Z ta "adrenalink?" to już mnie przerosło, wkońcu będ? mieć prawdziwy skok adrenaliny jak się dowiedz?, że w wieku 15nastu, albo 16nastu lat s? w ci?ży :rotfl:
O_o no to jak maj? po 20 lat, to już z deka przesada, dla mnie to zwykłe *****
A jak by miały mniej to nie nazwał by? ich tak ? To co one robi? to ich prywatna sprawa je?łi im się to podoba, niech i tak będzie. Ale wszystko sie kiedy? skończy, może jak trafi? na nie takiego faceta to może wtedy zrozumiej?. Przeczytałem sobie jeszcze raz od poczatku wasze wypowiedzi jak również to odpowiadanie. Co do opowiadania mam jedno małe ale. Mianowicie niewiem czy to takie fajne przeżyć swój pierwszy raz na łonie natury. . .
Rosiu, nieĽle to uj?łe? ... ale s?dzę,że należy nazywac rzeczy po iminieniu bo do tych dziewczyn raczej takie słowa napewno by nie trafiły.
Sex od dawan jest tematem tabu i bedzie. Dla nas jest on wyj?tkowy poprostu nie do opisania. Każdy to inaczej postrzega, chociaż niektórzy traktuj? go jako zabawkę. znam kilka dziewczyn które własnie przez to ,ze w młodych latach lubiły sie zabawić s? teraz szykanowane no ale cóż taka jest mentalbno?c ludzi,że zawsze pamieta się to co złe zamiast to co dobre.
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com
Jedna z moich byłych koleżanek wydarła się na klatce w wieku 14nastu lat, że nie wyobraża sobie swojego zycia bez sexu :!: :rotfl: i tak zostało. Teraz ma reputacje największej ***** na osiedlu
nie dziwi mnie wcale to, że taka ma teraz reputację i każdy pewnie (albo większo?ć) wytyka ja palcami. Na jej miejscu chyba spaliłabym się ze wstydu.. uciekła jak najdalej, gdzie nikt mnie nie zna.. bosz.. 14 lat.. ciekawe co z niej bedzie, bo chyba nic.. no może zm?drzeje na stare lata, kto wie :/
tak jak Marlena powiedziała - ona już się nie uwolni od złej opinii, chyba, że j? o?wieci kiedy? to może i s? jakie? szanse.. to tak jak było z tym słynnym pornolem na naszej piotrkowskiej Piomie - ostatnio się dokładniej dowiedziałam kim ta dziewczyna jest co "grała" tam główn? rolę..ehh.. szkoda gadać :/
stacha, a Ty to zajefajne koleżanki masz jak mówi? Ci takie teksy typu "przespij sie z kims a lepiej się poczujesz" :/ albo jak gadaj?, że je to podnieca jak okres im się spóĽnia :/ no sorry.. ja bym umierała ze strachu a nie :/ one jakie? inne s? (bez obrazy ale tak uważam) .. a jeszcze jak teraz czytam, że one s? w wieku 20 lat to po prostu kopara opada, że w takim wieku s? tak puste i zamiast my?leć jak na taki wiek przystało to my?l? jak jakie? 15latki :/
co do postu Rosia - oj tak tak, ardzo ładnie to uj?ł Rosiu może zaczniesz pisać wiersze ? będziesz wtedy pierwszym w historii "pedałowym poet?"
Pozdrówki
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 26 Luty 2006, 22:37
No teraz ma 16na?cie, dwa razy usuneła ci?że..ale koniec obgadywania
Opinia - pozostanie zawsze, je?li kto? zapomni, napewno będzie jeszcze kto? kto pamięta, powie następnemu itd. Błędne koło
Jeżeli dwudziestolatki tak my?l?, to ja nie chce wiedzieć co będzie w tym kraju za 5-10 lat. Pewnie będzie trudno spotkac dziewice w wieku 14nastu lat :rotfl:
jelOnek, ehh.. brak słów.. ja nie wiem.. za moich czasów tak nie było :/ w ogóle większo?ć młodziezy to jest tak rozpuszczona, że szkoda gadać. Dzi? to nawet siostrze powiedziałam, że niedługo to chyba tak będzie, że do ołtarza będ? 12latki już szły.. ehh..
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 26 Luty 2006, 23:11
Co kraj to obyczaj, ale polska młodzież schodzi na psy i nie ma co ukrywac :/
Nikt nie jest ideałem, ale wszystko z umiarem :!:.
"Nastoletnie k***y wytapetowane wycackane, wracaj?ce na czworaka z dyskoteki nad ranem"
Aro_-_Ken_i_Barbi.
Rosiu, nieĽle to uj?łe? ... ale s?dzę,że należy nazywac rzeczy po iminieniu bo do tych dziewczyn raczej takie słowa napewno by nie trafiły.
Nobody, nie miałem zamiaru tego mówić do nich, szkoda języka strzępić.....to tak jakby? spotkał żula pod sklepem, który prosi Cię o złotówkę na wino, a Ty by? skoczył do sklepu i kupił mu soczek marchewkowy......chyba by nie zrozumiał przekazu.....
Cytat:
niedługo to chyba tak będzie, że do ołtarza będ? 12latki już szły..
Paula, a po co będ? szły do tego ołtarza, potrzebne to im do czego??
gdy poszedłem do pracy rok temu, pierwsze czego się dowiedziałem, to że pewna 13-letnia dziewczynka to.....cytuję 'stary lachoci?g'......aż mi się głupio zrobiło...
a co do wierszy to napisałem kilka, większo?ć po angielsku....jak kto? chce to macie tu jeden z moich ulubionych, nawet trochę na temat, z dedykacj? dla forum Piotrkowian:
'Have you seen the angel falling?
not waving his wings
and not knowing
what it feels like
to hit the bottom
to hit and cry
he was only full of hope
full of hope to survive
nobody pushed him from the heaven above
he simply fell
simply fell...... in love'
Rosiu
[ Dodano: Pon 27 Lut, 2006 ]
i jeszcze kilka słów:
mój znajomy kiedy? trafnie podsumował zmiany jakie zaszły w ?wiecie mił-O|CI i sexu: kiedy? trzeba było ze sob? chodzić, żeby się przespać, a teraz trzeba ze sob? sypiać, żeby móc ze sob? chodzić.....
Stacha, gratuluję z całego mojego pedałuj?cego serca, nieĽle się trzymasz w takim otoczeniu...
Paula, a po co będ? szły do tego ołtarza, potrzebne to im do czego??
chodziło mi o to, że ?wiat tak się zmienił, a młodzież to już w ogóle, że kto wie..może za kilka lat już do ołtarza będ? chodziły dzieci w wieku 12 lat :/ wystarczy spojrzeć na takie niektóre dziewczyny np w słynnym Protectorze czy innej dyskotece (gdzie wpuszczane s? nawet takie 12latki :/ ), albo nawet i w gimnazjach .. niektóre to wygladaja tak jakby miejsca pomyliły :/ dosłownie irytuj?ce to jest :/ aż czasem żal jak się na takie "dziewczyny" patrzy :/
co do wiersza : nie kumam angielskiego za bardzo (bo ja od podstawówki germanistk? jestem ), także rozumiem piate przez dziesi?te
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 27 Luty 2006, 11:50
Mami, trzeba się zwrócić z pro?b? do Rosia żeby je?li może przetłumaczył Nam ten wiersz .
Co do tematu protectora :rotfl: zdarzało mi się tam bywać, a to co widziałem mnie przerastało :/. Gor?ce 14nastki, które jeżdż? tam, aby przeżyć "przygode" życia. Zazwyczaj zaczynaj? j? od alkoholu dalej dragi, a kończ? nie widaomo gdzie i z kim ...
Paula zrozumiałem o co chodzi. to było raczej retoryczne pytanie, że niby małżeństwo to będzie niedługo może przeżytek.bo niby po co takie 'laski' maj? sobie ręce wi?zać..albo nogi raczej...
A Protectory itp... o tym można by epopeję napisać...moim zdaniem ma to dużo wspólnego ze Ľle pojmowan? wolno?ci?... mimo iż nigdy tam nie byłem.to jako? mnie nie ci?gnie
podam przykład z życia wzięty:
Chłopak i dziewczyna..z pozoru wzorowa para...zakochani po uszy....i nagle...co? poszło nie tak..bardzo nie tak...i ich drogi brutalnie się rozeszły....
On, ocieraj?c łzy, zaj?ł się czym? co kocha...a co znacznie zaniedbał będ?c z Ni? i dla Niej...postanowił po?więcić się czemu? większemu niż telewizor w pokoju i zostawić jaki? ?lad po sobie...
a Ona..nagle zaczęła palić fajki jak lokomotywa..biegać po dyskotekach..bo przecież lubi się podobać, nie wracała na noc do domu..jak głupawy piesek który nagle zerwał się z łańcucha..
chcecie tłumaczenie wiersza? spróbujmy, z tym że nie będzie się napewno tak ładnie rymował jak po angielsku....
'Czy widziałe? jak spadał Anioł?
nie machaj?c skrzydłami
i nie wiedz?c
jakie to uczucie
spa?ć na dno
spa?ć i płakać
był tylko pełen nadzieji
pełen nadzieji że przeżyje
nikt go nie zepchn?ł z nieba na górze
On poprostu spadł
spadł w otchłań miło?ci'
Rosiu
byłoby to mniej więcej co? takiego...w ostatnich wersach jest '....fell...' które oznacza spadać, upadać.... a zarazem '...fell in love...' znaczy zakochać się...więc musiałem to jako? pokombinować, żeby było w miarę podobne....miłego czytania
jelOnek, wiesz..ja ani razu w słynnym Protcu nie byłam i nawet nie wiem czy chcę tam jechać :suchy: Nie byłam, ale wiem jak tam jest.. Bywałam na innych dyskotekach, więc nie trudno mi się domysleć co się dzieje w takich miejscach.
Rosiu napisał/a:
Paula zrozumiałem o co chodzi. to było raczej retoryczne pytanie
my?lałam, że nie zrozumiałe? dlatego napisałam dokładniej ale spoko jak wiesz o co chodziło mi
Rosiu napisał/a:
A Protectory itp... o tym można by epopeję napisać
powiedziałabym, że nawet co? więcej niż epopeję :/
P.S. dziekuję w imieniu innych za bardzo nie kumaj?cych angielskiego za tłumaczenie wiersza wierszyk ładniutki :ok:
Pozdrówki
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
bo ja po prostu mysle... poza tym nie bawi? mnie takie rzeczy, a z tymi dziewczynami juz nie mam takiego kontaktu... na wlasne zyczenie... no bo... :/ eh...
a ja sie tak zastanawiam, co wplywa na to, ze seks stał sie tak bardzo popularny i wrecz modny wsrod mlodziezy... Doszłam do wniosku, że to przez kolorowe czasopisma i "seriale" dla młodzieży... słuchajcie... tam ciagle jest seks, seks, i seks... paranoja...:/ a skad dzieci gimnazjalne biora przykłady? wlasnie z gazet i telewizji (no i oczywiscie kolezanek). To co teraz wypisuja z tych gazetach dla nastolatek to przechodzi ludzkie pojęcie... a potem sie dziwimy, że "dzieci rodz? dzieci" :/
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
jelOnek [Usunięty]
Wysłany: 27 Luty 2006, 14:51
Ojj Rosiu, wiersz bardzo mi się spodobał
Mami Protector od samego pocz?tku, miał zł? opinie. Słyszałeo się co za numery tam odwalane . Dla mnie każdy club tego typu jest inny, w każdym dzieje się co? innego
Stacha Moim zdaniem zajawka na seks to może wynik zazdro?ci. Wiesz jedna się "pochwali" drugiej, że się przespała z kolesiem, a ta druga pomy?li "Czemu miałabym być gorsza - też się prze?pie..."
Jeżeli się prze?pi z takiego powodu to dla mnie zywkła sz***a
a ta druga pomy?li "Czemu miałabym być gorsza - też się prze?pie..."
no tak..... ale wiesz... jeżeli pewnych rzeczy nie "dytkuj?" jakby z góry, to sk?d one by wiedziały, że to jest "tredny". Bo tak jest postrzegany w dzisijeszych czasach seks przez niedojżałych emocjonalnie i psychicznie ludzi. To jest wydaje mi sie anaglogiczne do tego, jak? mode dyktuj? gazety... Jak będzie napisane, że kropki sa modne, to one wszystki kupia sobie bluzke w kropki... jak krotkie spódniczki, to pobiegn? i sobie kupi? miniówki. Tak samo jest z seksem. Chociaz nigdzie z jednej strony nie napisz? Ci wprost, że "seks jest modny". Moja koleżanka opowiadala mi, że jak była niedawno z gimnazjum nr 4 to slyszała rozmowe dziewczynek pewnych i brzmiala ona tak:
"
- ej i co przelizala? już się z tym kolesiem?
- nie jeszcze nie. Ale w pi?tek na dyskotece go wyrucham"
bez komentarza......
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
Doszłam do wniosku, że to przez kolorowe czasopisma i "seriale" dla młodzieży... słuchajcie... tam ciagle jest seks, seks, i seks... paranoja...:/ a skad dzieci gimnazjalne biora przykłady? wlasnie z gazet i telewizji
dokładnie.. i nie tylko w samych czasopismach jest sam seks i seks.. telewizja też swoje robi, nawet w kreskówkach niektórych da się zauważyć jakie? w?tki podchodz?ce lekko pod erotyczne :/ w ogóle w TV puszczaj? jakie? pornole też, a i niemało wypożyczalni kaset wideo jest z takimi filmami :/
stacha napisał/a:
Moja koleżanka opowiadala mi, że jak była niedawno z gimnazjum nr 4 to slyszała rozmowe dziewczynek pewnych i brzmiala ona tak:
"
- ej i co przelizala? już się z tym kolesiem?
- nie jeszcze nie. Ale w pi?tek na dyskotece go wyrucham"
brak po prostu słów :/
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
jelOnek, ja na ich miejscu wogole bym sie na ulicy nie pokazywała...bosz co ja wogóle gadam ja nigdy przenigdy bym sie tak nie zachowywała przeciez to jest wogóle obłed jaki? a co do dzieci które kupuja czasopisma gdzie znajduje sie seks ZGADZAM sie całkowicie ....
Marlenka, ale nic na takie dziewuchy się nie poradzi. Chc? to niech tak sobie żyj?. Nie wiem co to jest za przyjemno?ć jak taka dziewczyna idzie sobie ulic?, jacy? znajomi się na ni? patrz? i wymieniaj? tylko jakie? głupie spojrzenia, albo komentarze typu : "oo to ta kur** z ulicy xxx. Podobno każdemu daje du*y i to ostro.." i nagle jaki? brecht z ich strony :/ no sorry... to jest po prostu n/C. Skoro takim dziewczynom to odpowiada to ja im życzę powodzenia w dalszym życiu, bo przyda im się napewno
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Wła?nie.. Coraz więcej osób, szczególnie młodych zaczęło traktować seks jako co? powszedniego i rutynowego :/ W wielu, bardzo wielu przypadkach przestały liczyć się jakiekolwiek uczucia, pozostało tylko poż?danie i zaspokojenie potrzeb Ja nie rozumiem jak można oddać się komu? ot tak, bez jakiego? uczucia do danej osoby :/
Co do młodych dziewczyn, które się k*****, bo inaczej nie można tego nazwać, to po prostu brak mi słów. W naszym mie?cie też trochę takich jest niestety i na pewno s? kojarzone przez większo?ć osób chociażby z widzenia Takie rzeczy szybko się rozchodz?... Nie pojmuję, jak można nie mieć wstydu i ani trochę szacunku do samej siebie :/ Jednak każdy ma tak? opinię na jak? zasłużył, ale opinia k**** to jest po prostu hańba. Lecz większo?ć z takich dziewczyn olewa to i dalej robi? swoje udaj?c, że tak na prawdę, to tak nie robi? i tylko ludzie z nich takie zrobili :/
_________________ .nie wszystko co pozytywne jest realne. ;|
takich jest niestety i na pewno s? kojarzone przez większo?ć osób chociażby z widzenia Takie rzeczy szybko się rozchodz?...
nawet nie wiesz jak szybko... ja sie dowiedziała niedawno, że córka mojego nauczyciela, ktora chodzi wlasnie do gimnazjum ma wersalke w piwnicy :/ i kazdy wie po co... jak sie chce... to sie ma...
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
córka mojego nauczyciela, ktora chodzi wlasnie do gimnazjum ma wersalke w piwnicy i kazdy wie po co... jak sie chce... to sie ma...
No nieĽle :/ Dziewczynka z gimnazjum urz?dza sobie mini b****l w piwnicy. Takie młode panienki w ogóle chyba nie my?l? o swojej przyszło?ci robi?c teraz takie rzeczy :/ PóĽniej jak będ? chciały normalnie żyć, to raczej będ? musiały zacz?ć swoje życie w innym mie?cie...
_________________ .nie wszystko co pozytywne jest realne. ;|
Co do młodych dziewczyn, które się k*****, bo inaczej nie można tego nazwać, to po prostu brak mi słów.
no więc wła?nie też to miałam na my?li pisz?c w moim poprzednim po?cie, że co za przyjemno?ć jak na ulicy Cię obserwuj? ludzie, wytykaja palcami i komentuj? że "ooo... idzie ta k****.. Zaje***** d***. Musze j? jeszcze raz przelecieć a z tym to nie będzie problemu bo sama przybiegnie, hahahaha... " .. ja bym się chyba zapadła pod ziemie od razu i tyle by mnie na ?wiecie widzieli.
Ja nie wiem, jak takim k****m to nie przeszkadza? Co one z tego maj?, że każdy o nich tak mówi?Przecież nie satysfakcję, bo jak można z takiego czego? mieć satysfakcję ? :/
stacha napisał/a:
ma wersalke w piwnicy :/ i kazdy wie po co...
bez komentarza :/
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Ja nie wiem, jak takim k****m to nie przeszkadza? Co one z tego maj?, że każdy o nich tak mówi?Przecież nie satysfakcję, bo jak można z takiego czego? mieć satysfakcję ?
Jak kto? się s****i raz, drugi i trzeci to ma gdzie? to co inni o nich my?l?, staj? się bezwstydne i nie przeszkadza im to co robi?. Po prostu mówi?, że to ich sprawa, a inni maj? problem ze sob?, że tak o nich my?l? :/ To jest po prostu paranoja, która się szerzy w zaskakuj?cym tempie i tyle.
_________________ .nie wszystko co pozytywne jest realne. ;|
SaGa, ale one już maja przekre?lone życie z góry, zepsut? reputacje na przyszło?ć.. szkoda, że zanim zaczęły to robić to nie zastanowiły się nad skutkami jakie mog? być i nad tym, że takiej opinii na ich temat nie da się tak łatwo wymazać :/
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
i jeszcze kilka słów:
mój znajomy kiedy? trafnie podsumował zmiany jakie zaszły w ?wiecie mił-O|CI i sexu: kiedy? trzeba było ze sob? chodzić, żeby się przespać, a teraz trzeba ze sob? sypiać, żeby móc ze sob? chodzić.....
hmm ,że tak powiem popolemizował bym nad tym, bo jako? to się nie sprawdza,chyba ,ze twój kolega miał jakie? niemiłe wspomnienia. Tego to nikt z nas nie wie.
Jako? teraz i zawsze było tak,że wcale nie trzeba było z kim? chodzić aby się z nim przespać... Jest to często spotykana sytuacja szczególnie na dyskotekach. Nie raz w klubie jak grałem zauważałem grupke takich dziewczyn które zawsze o 12 wychodziły z klubu i szły za rog.. a co już tam się działo każdy z nas wie.
Dziwi was zachowanie dziewczyn,ze nie potrafi? bez seksu żyć, dla mnie jest to ?mieszne. Wcale nie musi oznaczać,że sie dziewczyna nie ceni... skoro uważa ,że jest to rzecz normalna to przecież jej prywatna sprawa. Dla wielu z nich jest to adrenalina bez której nie potrafi? żyć. A fakt,że mówi się o nich puszczalskie i inne niemiłe rzeczy... na chwile obecn? sobie z tego mog? nić nie robić, ale z wiekiem zrozumiej? swój bł?d i do?ć ciężko będzie im się ustatkować. Znależć faceta który zaakceptuję ich przeszło?c to jakie były. Uważam,że prawie każdemu należy się druga szansa... jeste?my tylko ludĽmi którzy często gęsto popełniaj? błędy.
To narazie tyle
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach
a czasem przyjemno?ci? ![:]](/images/smiles//41 kekeke.png ":]")
ALe wiem napewno że bez miło?ci seks zupełnie inaczej smakuje 
Dajesz tyle ile możesz i ile chcesz ofeirować drugiej osobie. Zaleznie od tego na ile na to zasłużyła.
Mi się własnie wydaje, że o to w tym wszystkim chodzi....
