Ehh.. no ja to les nie mam zamiaru zostać ale już sobie co? na ten temat powiedziałam i będę się tego trzymać jak nic.. koniec z dobrymi zasadami a przynajmniej już nie będę na każdym kroku taka milusia dla każdego a szczególnie dla faceta, bo czasem nie warto.. :/ a inne zasady i strategie to już moja mała tajemnica czas pokaże..może przyjdzie kto? kto naprawdę jest facetem i nie my?li tylko o jednym, nie kręci z 5-cioma na raz i kitu każdej nie wciska (rzadko?ć). Jajeczka rwać? jak będzie trzeba to czemu nie..nawet na słup elektryczny takiego zaci?gnę i niech go porz?dnie wytrzepie z głupoty
Pozdróweczki
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
:przestraszony: dzewczyny ale wy macie pmysły no no :hyhy: nie spodziewałam sie....ale fakt sa tacy faceci na swiecie którym przydałoby sie urwac.... :wstyd: no wiecie co....ja to zawsze facetów dzieliłam tak: 3/4 mężczyzn to własnie tacy jak
Paula napisał/a:
na lewo i prawo, jeden dzień z Mańk? a w drugi z Ba?k?.. trzeciego z Kry?k? a czwartego znów z Mańk?.. n/C.. jednej mówi?, że kochaja i nie zostawi?, drugiej to samo o czym pierwsza się dowiaduje za jaki? czas aalbo i wcale..
Po prostu obłęd....ale jest 1/4 facetów na ?wiecie którzy warci s? wszystkiego...tylko tu jest problem bo albo s? zajęci albo jest inne "ale"...eh... a my kobity musimy sie meczyć z tymi niewiernymi...eh...:/
Tak czytam i czytam i tak troche głupio się czuje, bo jako? nie pasuje do waszego stereotypu złego faceta. Jako? ja to jestem ja i tyle. Dla mnie to totalna bzdura skakaż z kwiatkan a kwiatek i nie liczyc sie z ludzkimi uczuciam. No jak by nie było mozna sie pobawiac na imprezie z dziewczynami ale nie obiecywac czegos aby pózniej to zmieniać. Tak wszytskie piszecie,ze mężczyĽni sa tacy czy owacy, kobiety nie sa lepsze. Bo ja akóratnie znam sporo? grupke takich które to one dopiero potrafi? sobie owijać facetów wokół palca. Koles dla nie zrobi wszytsko a ona poprostu go olewa... No cóz prawda bywa okrótna... :/
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Michał zgadzam sie z Tob? w 100% faceci s? jacy s? ale kobity potrafi? byc gorsze...mam niektóre takie znajome...eh....po prostu skzoda z nimi o tym gadaci cokolwiek im wytłumaczyć...:/ po prostu nie warto... ale na szczescie zdarza sie grupka m?drych i normalnych dziewczyn :D:D
hmm no fakt fakt hehe zdarzaj? się jakby nie było działa to w dwie strony. taka już mentalno?c ludzi zarównoa kobiety jak i faceci nie s? niewinni, dlatego nalezy sie trzymać tej częsci z która jest nam dobrze :oczami:
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
No więc nie wtajemnicze się w temat od poczatku do konca bo już dosyć rowinięty ale szczę?cie? A co to jest szczę?cie i gdzie go szukać? Czasem mówi sie ze znalazło sie szczę?cie no ale cuż. Temat powazny i dłłługi.
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Forum Piotrkowian
Bardzo dobre pytanie zadałe?. . Zacznę od pierwszej czesci pytania, czym jest szczescie. Ja to widze tak,że szczęscie jest uczuciem którego do?wiadczamy np poprzez robienie czegos co lubimy i jeste?my w tym dobrzy wtedy czujemy sie szczesliwi, jak również mozna to odnie?ć do osób,ze niektóre osoby s? dla nas wyj?tkowe i gdy spędzamy z nimi czas, rozmawiamy, bawimy sie itp. rzeczy czujemy się szczesliwi. ogólnie rzecz bior?c nie da się specyzować czym jest dokładnie szczęscie. Sam wyraz „szczę?cie” oznacza co? dodatniego, dobrego, pozytywnego. dlatego też mozna powiedzieć,że szczę?cie to trwałe, pełne i uzasadnione zadowolenie z życia.
Natomiast gdzie go szukać hmm nie ma miejsca ,ze tak powiem gdzie pójdziemy i tam znajdziemy szczę?cie. nie ma na to złotego ?rodka chociaż bardzo by sie chciało aby był. Najczęciej człowiek mówi ,ze jest szczęsliwy będac z kim? w zwi?zku. Wtedy nic oprócz tej drugiej osoby sie nie liczy. Róweniż jest tak,że szczęscie możemy odnależc w czym? co lubimy robic, np w pomaganiu innym, graniu w piłke, tworzeniu muzyki i wielu wielu innych. szczerze można było by tu pisac i pisać ale największym szczęsciem człowieka jest to gdy wie ,że druga osoba go kocha i może na ni? zawsze liczyć i je?li gdzie? wyjedzie to wie,ze jak wróci ta osoba bezie na niego czekała.
Pozdrawiam, to tak w skrócie moim zdanie to wygl?a .
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
NO dobra to się czuje.Ale sk?d wiedzieć ze to uczucie to akurat szczę?cie, może poprostu jest nam zimno. A wiedzieć ze te co? so się czuje to szczę?cie? Czy to co? zwane szczę?ciem istnieje czy to tylko ideologia głoszona od wieko wieków?????
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Forum Piotrkowian
Ale sk?d wiedzieć ze to uczucie to akurat szczę?cie, może poprostu jest nam zimno
Nie ma na to jakiegos logicznego wytłumaczenia. bo dla mnie logika nie ma tu nic do rzeczy. ale napewno nie można tego pomylić z tym,ze ejst nam zimno. Jest to do?c specyficzne uczucie. Napewno ideologia na ten temat była głoszona, ale to kogo? wizje czym dla nich było szczęscie a dla kazdej osoby szczescie objawia sie inaczej i jestm czym innym. To niejest tak,ze każdy odbiera to w ten sam sposób.
Blade napisał/a:
A wiedzieć ze te co? so się czuje to szczę?cie?
hmm... trudno na to odpowiedzieć, ale sie postaram. O tym może tylko stwierdzić każdy sam nikt inny tego za nas nie zrobi. Tak jak pisałem szczęscie jest uczuciem którego doznajemy w róznych chwilachi na róznoraki sposób.Dla każdego z Nas jest to co? innego i to się poprostu czuję
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Widzisz to nie jest takie proste jak by się wydawało. Napewno nie jest tak jak ty napisałe? :
Blade napisał/a:
Ból głowy też się czuje
Tylko wtedy np wiesz,ze jeste? w stanie dokonać wszystkiego u każdego objawia się to inaczej dlatego ciężko napisać jak?? regułke na to, jest to nie obliczalne uczucie. Każdy sam wie kiedy jest szczęsliwy a kiedy nie.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
No prosze i panowie tez sie właczyli do dyskusji.. to i ja co? powie. Szczescie zazwyczaj daje nam druga osoba. Ja takowa posiadam niewiem jak Wy, mam nadzieje,ze kazdy z was wczesniej czy poznije taka znajdzie.
DJ Neo napisał/a:
u każdego objawia się to inaczej dlatego ciężko napisać jak?? regułke na to, jest to nie obliczalne uczucie. Każdy sam wie kiedy jest szczęsliwy a kiedy nie.
Neo zgadzam się masz plusa u mnie.
_________________
>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com
hmm ale szczęscie jest takie ,że nie każdemu da się złapac.
dokładnie... do mnie co? nie chce przychodzić...
.
DJ Neo napisał/a:
Poprzez to stajemy się silniejsi i mamy inne zdanie na wiele rzeczy
do?wiadczenie jest bardzo ważne nie zast?pi nam tak naprawde niczego. Możesz przeczytać 15000 ksi?żek,a nic nie wiedzieć o życiu. Wydaje mi sie, że to własnie przed do?wiadczenie człowiek staje się szczęsliwy. Bo wiemy jakich błędów nie popełniać, żeby znowu się załamać, czego nie robić. Ja cały czas próbuje... czasami mi wychodzi... ale to jest krótkotrwałe szczę?cie... (no włqnie, moge to w ogole nazywać szczę?ciem? )
DJ Neo napisał/a:
kobiety nie sa lepsze.
masz racje... niestety kobiety w wielu wypadkach s? nawet gorsze... smutne to... ciekawe czy s? szczę?liwe? Czy za pare lat nie będ? płakać, ak kto? im wypomni co robiły i nazwie brzydko....
DJ Neo napisał/a:
że ktos od nas odszedł nigdy nie byli
bysmy szczęsliwi
hehe... przykładem jest mój jkolega, który kor temu się rozstał z dziewczyna (a w sumie to ona go rzuciła) i mimo wszelkich moich starań nie jest wcale lepiej. Ja mu cały czas potwarzam, że musi żyć, że nie może się zatracać bo to nic nie da... ale on mnie nie słucha... i chyba ma depresje.... :/
Mi się szczę?cie kojarzy z tym, że nie mam problemów, że moge robić po czę?ci to co chce. Wierzyć ze tak naprawde całe życie zależy ode mnie i od tego jak postępuje. Bo jeżeli odnajde harmonie i szczę?cie w samej sobie to dopiero poĽniej moge jej szukać gdzie indziej. I tutaj mi się naunęła my?l... taki outcik troszke ale musze to napisać. Ja jeszcze nigdy sie nie zakochałam. Nigdy. ci?gle się zastanwiam dlaczego... dlaczego jestem taka głupia... i wszystko wiecznie psuje. I ostatnio kolega mi u?wiadomił, że najpierw musze zaakceptować siebie. Swoje wady słabo?ci. Dopiero póĽniej będę mogła zaakceptować kogo?... smutne to... bo ja się obawiam, że siebie nigdy mi się nie uda... a tak bardzo bym chciała żeby kto? skruszył t? osłonkę, która jest na moim sercu.....
_________________ Widzisz tę noc? Takie noce sie karmi...
No no widze ze mój temacik sie roziwja miło popatrzec i poczytac jak kazdy widzi szczescie i wogole :D nawet ja mam temat na mature z polskiego brzmi on tak : " to człowiek człowiekowi najbardziej do szczę?cia jest potrzebny " :D:D
Neo, jest co? wtym co napisałe? tylko powiem Ci tak nie raz się przekonałam że ja dla kogo? wszystko a ten kto? dla mnie nic... i to jest najsmutniejsze w tym wszystkim nie raz okazałam człowiekowi dużo ciepła i dobre serce a co za to doatałam :?: nie mowie że musz? mi padać na kolana ale wystarczy słowo "dziekuje" a juz bedzie lepiej i tyle...
Tyle ile szczęscia dajem tyle samo do nas Wraca. Ja już się o tym przekonałem...
sk?d? to znam.. ja podobnie mam tak jak Marlenka, zawsze chciałam, żeby było dobrze... żeby wszystko było ok, a jak co do czego to zawsze ja po dupie dostawałam.... za swoje dobre serce.. dlatego teraz już taka dobra czasem nie jestem, życie strasznie mi po dupie dało... aż za bardzo.... ale przez to wszystko stałam się silniejsza, co po sobie widzę.. nauczyłam się mówić "nie" .... człowiek się nacierpiał niesamowicie i teraz tylko czekam na wielk? zmianę, żeby wreszcie w moim życiu za?wieciło słońce.. takie prawdziwe, i które nigdy by nie zgasło..
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Widzicie moje drogie Panie, ludzie bardzo łatwo potrafi? brać bo to przychodzi im najpro?ciej. ale aby się wysilić i dać co? od siebie to już nie bardzo.
Wiadomo,że jak dajemy dużo od siebie to czasami chcieli by?my usłyszeć to głupie proste "dziękuje". Ale co niektórzy uważaj?,że to co dla nich robimy jest normalne i wcale nie musza za to dziękować. I tak się to wszystko kręci...
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Neo, wiesz ale nie każdy chce tylko brać.. Ja jak mogę to staram sie zawsze pomóc, doradzić, pocieszyć.. może i kilka osób to wie (z tych co mnie bardziej znaj?). I jak kto? mi w czym? pomoże to umiem powiedzieć "dziekuję" tak samo jak znam też słowa "proszę", "przepraszam".. Tego ludzka kultura wymaga.. chociaż s? i tacy co dla nich te słowa nic nie znacz?.. Chca tylko brać i brać, bo cio?gle im mało... a to jest aż straszne i żałosne.. i ja nie chcę z takimi mieć do czynienia..
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Paula ja nie mam na my?li tutaj np Ciebie, czy kogo? konkretnego. Napisałem,że jest wielu ludzi któzy tylko potrafi? brać nie umieja dać nic od siebie. Dlatego ja wielu osóba podziekowałem za współprace, własnie z tego powodu,że brali i nic nie dawali w zamian .
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Neo, no ja wiem o co Ci chodzi, ja też ogólnie napisałam, a nie do poszczególnych jednostek Ja sie staram trzymać z dala od takich sępów, że tak ich nazwę..chc? żerować na moim dobrym sercu, to maja problem bo ja się nie dam, jak to sie mówi "co? za co?" - daj co? od siebie - otrzymasz co? w zamian
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
heh.. ?wiat na psy schodzi.. mogę teraz normalnie powiedzieć jak stara dewota, że "za moich czasów tak nie było, było lepiej.." bo taka prawda.. a teraz? wystarczy sie rozejrzeć i wyci?gn?ć wnioski.. z deczka niektóre rzeczy i sprawy s? gorzej jak żałosne.. ale co na to poradzić.. Jak to mówi łacińskie przysłowie: "Tempora mutantur et nos mutamur in illis", czyli "Czasy się zmieniaja i my zmieniamy się w nich"... w niektórych przypadkach niestety tak się dzieje
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 15:18
Czasami trzeba usi??ć obok,
czyj?? dłoń zamkn?c w swojej dłoni,
wtedy nawet łzy będ?
smakować jak szczę?cie
A może to jest wła?nie szczę?cie?
** Dodano: Nie 30 Lip, 2006 ** Paula, owszem czasy się zmieniaj? ale ludzie chyba nie, poprostu daj? się poznać z innej strony ja tak to przynajmniej postrzegam, oczywi?cie mogę sie mylić papaty
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 15:22
piterr27 napisał/a:
Czasami trzeba usi??ć obok,
czyj?? dłoń zamkn?c w swojej dłoni,
wtedy nawet łzy będ?
smakować jak szczę?cie
A może to jest wła?nie szczę?cie?
zależy czyja jest ta dłoń... choć nawet je?li nie jest to dłoń ukochanej osoby.. tylko przyjaciela.. to i tak jest to szcze?ćie, gdyż mamy tego przyjaciela.. którego możemy "wzi?ć za rękę" ..
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 15:59
PrzyjaĽń poznaje się po tym, że nic nie może jej zawie?ć, a prawdziw? miło?ć po tym że nic nie może jej zniszczyć , a szczę?cie to takie pojęcie bardziej ulotne bo chyba tak naprawdę nie może trwać wiecznie zawsze s? wzloty tak jak upadki
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 16:07
piterr27 napisał/a:
a szczę?cie to takie pojęcie bardziej ulotne bo chyba tak naprawdę nie może trwać wiecznie zawsze s? wzloty tak jak upadki
fakt.. szcze?ćie nigdy nie trwa wiecznie... choć.. w sumie.. zależy.. po takie ogólne max szcze?ćie.. to fakt nigdy nie trwa wiecznie.. ale przecież zawsze można w jakiej? sytuacji znale?ć szczę?cie i rado?ć mimo , że co? innego się wali Dlatego wła?nie lepiej być optymist? ale fakt.. s? wzloty i upadki.. i niestety nie zawsze można byc szczę?liwym.. a nawet je?li już się jest.. to nie należy cieszyć się za bardzo.. bo nigdy nie wiadomo co czycha za rogiem... był nawet kiedy? taki wiersz.. w którym podmiot liryczny mówił o tym, że nawet je?li zdarzy się co? dobrego to nie powinni?my się zbyt nadto cieszyć bo to może w każdej chwili runac.. i je?li dzieje się co? bardzo złego.. to nie należy się nadto smucić.. bo los nagle może się odmienić
Wiele razy słyszałem jak mi kto? mówil,że nie jest szczęsliwy. Zazwyczaj tak się mówi je?li co? nam się nie powiedzie. dlatego nie nalezy mówić,że szczęscie nie istnieje. Każdy je otrzymuje w róznej ilo?ci. wiele razy w życiu jeste?my szczęsliwy ale najbadziej w naszej pamieci odznaczaj?swój ?lad nie chwilę szczęsliwe tylko te złe.
Każdy może być szczęsliwy na swój sposób. Zależy kto co czego szuka, wiadomo,je?li ma sie zbyt wygórowane wymagania może to potrwać dłużej niż by sie tego chciało
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 21:56
Gosiaczek:P, tak Gosia zgadzam się z Tob? cieszmy się z tego co mamy , zycie przeciez nie polega tylko na braniu, ale głównie na dawaniu, bo nie ma to jak wywołać u?miech na twarzy drugiego człowieka a bycie optymist? pomaga jak najbardziej, niestety w chwilach załamania( ?mierć kogo? bliskiego np.) nie myslimy optymistycznie ale tak juz chyba jest, każdy z nas tak ma i nic tutaj zmienić nie możemy.
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 31 Lipiec 2006, 22:06
Gosiaczek:P, nu zgadzam się optymist? lepiej być i lepiej się nim żyje, ale mówimy tu oczywi?cie o zdrowym optymiĽmie bez przesady :hahaha1:
** Dodano: Nie 03 Wrz, 2006 ** Gosiaczek:P, czasem łzy przeplataja się wraz z u?miechem na twarzy razem tworz?c zgrana parę ale smutku czasem nie da się ukryć, widać go w oczach
w naszym zachowaniu .......... trzeba trwać i wierzyć że będzie lepiej papa :papa:
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Paula, owszem czasy się zmieniaj? ale ludzie chyba nie, poprostu daj? się poznać z innej strony ja tak to przynajmniej postrzegam, oczywi?cie mogę sie mylić
ludzie też potrafi? się zmienić.. dobry potrafi się zmienić w złego i na odwrót.. Ale co na to poradzić..
piterr27 napisał/a:
PrzyjaĽń poznaje się po tym, że nic nie może jej zawie?ć, a prawdziw? miło?ć po tym że nic nie może jej zniszczyć , a szczę?cie to takie pojęcie bardziej ulotne bo chyba tak naprawdę nie może trwać wiecznie zawsze s? wzloty tak jak upadki
nio masz rację Chociaż miałam kiedy? bardzo dobr? przyjaciółkę i w sumie sam wiesz jak to się skończyło... obrobieniem moich 4 liter.. :/ teraz mam jedn? dobr? psiapsiółę.. która mam nadzieję nigdy mnie nie zawiedzie ona gdzie? się tutaj czai :luka:
Także nawet w przyjaĽni trzeba być bardzo ostrożnym. Przyjaciele też potrafi? być dwulicowi, a Ty nawet o tym nie będziesz wiedział
Co do miło?ci, to faktycznie trzeba naprawdę co? poczuć, co? silnego... żeby powiedzieć słowa "kocham Cię".. Bo rzucanie tych słów na wiatr (i w ogóle rzucanie słów na wiatr) to co? czego ja osobi?cie nie toleruję i nie rozumiem ludzi, którzy szastaj? na lewo i prawo takimi ważnymi słowami jak tylko im pasuje :/ a potem im sie co? zmienia i nagle bach.. Ty cierpisz..
Co do szczę?cia.. nie ma chyba człowieka na ?wiecie, który by powiedział, że on smutku i zmartwień nie zaznał.. jakby tak powiedział to by skłamał. Bo szczę?cie przeplata się ze smutkiem. Tak to już w życiu jest. Mam małe marzenie... chciałabym żeby się spełniło..
piterr27 napisał/a:
nie ma to jak wywołać u?miech na twarzy drugiego człowieka
hehe prawda ahhh ten kominek w Twoim pokoju :hahaha: i MY - czarne bambusy :lol2:
piterr27 napisał/a:
niestety w chwilach załamania( ?mierć kogo? bliskiego np.) nie myslimy optymistycznie
eh?.. dokładnie.. wtedy my?limy, że to już totalny koniec wszystkiego, że już nie będzie jak dawniej, że nie bedzie się szczę?liwym... popada się w negatywne my?li, depresję.. na nic się nie ma ochoty.. przeważa pesymizm... wtedy najlepszym lekarstwem jest chyba mieć kogo? bliskiego obok siebie, swoj? drug? połówkę, która zawsze przytuli, pocieszy, szepnie miłe słówko Bo inaczej strasznie jest ciężko :placze:
piterr27 napisał/a:
czasem łzy przeplataja się wraz z u?miechem na twarzy razem tworz?c zgrana parę ale smutku czasem nie da się ukryć, widać go w oczach
bo ze szczę?cia też można płakać Nigdy jako? tego nie do?wiadczyłam.. ale wszystko przede mn? co do oczek.. Ty to najlepiej wiesz, jestem tego dowodem
Pozdrówki
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Chociaż miałam kiedy? bardzo dobr? przyjaciółkę i w sumie sam wiesz jak to się skończyło... obrobieniem moich 4 liter..
tez tak miałam i nie raz ja byłam w stosunku to przyjaciółka szczera tak jak to przyjaĽń wymaga a ona za plecami mnie obgadywała .... :/
Paula napisał/a:
Teraz mam jedn? dobr? psiapsiółę.. która mam nadzieję nigdy mnie nie zawiedzie ona gdzie? się tutaj czai :luka:
wyczuwam tu jaki? podtekst :luka: czyżby to o mnie chodziło :?: eeee tam niemożliwe :lol2:
Paula napisał/a:
Przyjaciele też potrafi? być dwulicowi, a Ty nawet o tym nie będziesz wiedział
co prawda to prawda ja nawet moim znajomym nie chciałam ufać bo my?lałam że ona jest wobec mnie szczera a to dupa (je?li nie można takiego słowa pisać prosze mnie o tym powiadomić )i się przejechałam
Paula napisał/a:
a potem im sie co? zmienia i nagle bach.. Ty cierpisz..
i to jak cierpisz ja tak miałam raz i nigdy prze nigdy nie chciałabym aby się to powtórzyło
Paula napisał/a:
Mam małe marzenie... chciałabym żeby się spełniło..
każdy ma jakie? marzenie....ja mam jedno nie koniecznie zwi?zane ze mn?...ale chciałabym aby było w końcu oki bo czasami mam do?ć... :placze:
Paula napisał/a:
eh?.. dokładnie.. wtedy my?limy, że to już totalny koniec wszystkiego, że już nie będzie jak dawniej, że nie bedzie się szczę?liwym... popada się w negatywne my?li, depresję.. na nic się nie ma ochoty.. przeważa pesymizm... wtedy najlepszym lekarstwem jest chyba mieć kogo? bliskiego obok siebie, swoj? drug? połówkę, która zawsze przytuli, pocieszy, szepnie miłe słówko Bo inaczej strasznie jest ciężko :placze:
ale takie jest życie i nie raz musismy przechodzic przez takie ciężkie "próby" a je?li bedziemy miec t? drug? osobe przy sobie bedzie nam napewno lżej
piterr27 napisał/a:
widać go w oczach
co prawda to prawda bo nie raz u mnie tak jest i inna osoba to widzi raz sie zapyta o co kaman a raz nie i jak wiem że się moge wypłakać takiej osobie to samo takie zapytanie doprowadza mnie do łez i wspomnien na temat tego co się stało....
wyczuwam tu jaki? podtekst :luka: czyżby to o mnie chodziło :?: eeee tam niemożliwe :lol2:
dobrze wyczuwasz :kiss: przecież wiesz jak jest
Marlenka napisał/a:
i to jak cierpisz ja tak miałam raz i nigdy prze nigdy nie chciałabym aby się to powtórzyło
no ja miałam tak w sumie 3 razy, chociaż ostatni zabolał najbardziej... i teraz już dziękuję serdecznie za takie co?.. Mam nadzieję, że nigdy takie przykro?ci mnie nie spotkaj?..
Cytat:
każdy ma jakie? marzenie...
niestety nie każde się spełnia.. jedno moje już nigdy się nie spełni.. tego jestem na xxxxx % pewna :placze: A moje inne marzenie.. powoli się spełnia
Marlenka napisał/a:
ja mam jedno nie koniecznie zwi?zane ze mn?...ale chciałabym aby było w końcu oki bo czasami mam do?ć... :placze:
będzie dobrze SiS zobaczysz :kiss:
Marlenka napisał/a:
ale takie jest życie i nie raz musismy przechodzic przez takie ciężkie "próby" a je?li bedziemy miec t? drug? osobe przy sobie bedzie nam napewno lżej
tyle, że czasem to już sił brakuje na wszystko... jak się ma straszne do?wiadczenia życiowe różnego rodzaju to odechciewa się żyć po prostu Ale.... pozostaje ta iskierka nadziei, że może być lepiej.
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
hmm tak sobie poczytałem troche się zastanawiałem cóż mógłbym napisać.
piterr27 napisał/a:
Paula, owszem czasy się zmieniaj? ale ludzie chyba nie,
Wraz z duchem czasu zmieniaj? się i ludzie, miałem okazję tego sam do?wiadczyć po kilku osobach. Wyszło im to na dobre
A co do marzeń to czasami musimy się bardzo napracowac aby on się spełniły. Czasami to trwa dłużej niż by? my chcieli ale wreszcie nadchodzi ten magiczny momentkiedy nasze marzenie się spełnia.
Czasami aby zauważyć szczęscie nalezy zapomnieć o smutkach z przeszło?ci, bo poprzez pamięc o nich nie jeste?my w stanie dostzreć tego co nas otacza.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
w?tpie :placze: ale nie chce o tym mysleć i pisać.... kurcze chyba wystarczaj?co napisałam wcze?niej....nic dodać nic uj?c...
to w to uwierz
Co do szczę?cia.. nie ma to jak widzieć u?miech i rado?ć na twarzy drugiej osoby, osoby na której nam zależy cudne uczucie
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 26 Wrzesień 2006, 15:39
Neo, no ja niestety mam inne do?wiadczenia ale to nie temat do rozmowy, pozatym nadal uważam że ciężko zmienić stare przyzwyczajenia, a stawać się kim? dla kogo? kim sie nie chce być to chyba raczej niepoprawne( chyba że kto? jest zły i zmienimy go w dobrego człowieka ale czy do końca?), no i jeszcze jedna sprawa "mógłbym" pisze się razem a nie osobno
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach