Te na codzień i od ?więta...jak się czeszecie? Lubicie nosić długie czy krótkie włosy? Spięte czy rozpuszczone?
Piszcie co lubicie,wklejajcie fotki ładnych i ciekawych fryzurek
Ja za dużego wyboru nie mam. Włosy mam króciutki kręcone, a co za tym idzie ograniczone możliwo?ci na zrobienie czego kolwiekm z nimi
P.S. No to Panie macie pole do popisu
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 27 Sierpień 2006, 14:30
Hmm ja za dużo możliwo?ci też nie mam z pewnych przyczyn, no ale nie ważne
Co do długo?ci włosów.. zawsze marzyłam o dłuuggichh włosach, ale nigdy nie osi?gnęłam tego celu. Może dlatego, że moje włosy nie nadaj? się do tego, żeby być b. długie
Ogólnie podobno lepiej mi w krótszych włosach, no ale to jakk to woli Generalnie kiedy? nie było problemów - włosy się nie kręciły, nie łamały.. a teraz to jest horror Mała mrzawka a one już się kręc? - każdy w inna strone no ale co proadzić
Fryzura.. hmm.. bardzo mi się podobaj? "idealnie" proste włosy hi hi albo wszelkiego rodzaju " upięcia" , koki.. ?licznie to wygl?da ale to tak od ?więta. A na codzień? na codzień najlepsze sa moim zdaniem najprostsze fryzury, czyli te które zajmuj? najmniej czasu tj " kitka " albo po prostu rozpuszczone
Jeeezuu ja mam czasami depresję na punkcie swoich włosów :przestraszony: Trochę ich mam, ale jak przychodzi co do czego, czyli muszę się uczesać to mnie krew zalewa takie s? niesforne! Więc najczę?ciej wi?żę sobie koński ogon i zakładam opaskę i tyle mojego czesania
ja ze swoimi mam raczej duży problem gdyż jest ich straaaasznie dużo, s? grube i pod wpływem wilgoci się faluj? :rotfl: wiec po prostu jak chce by ładnie wygl?dały to one sie wywijaj? we wszystkie możliwe strony tylko nie tak jak mnie się to podoba.
spj?c jak?s spink? ich nie moge bo żadna ich nie utrzymuje.. zostaje jedynie gumka ale i one ?rednio sie czasem spisuj?
żeby były ładne, proste i układały sie zupełnie po mojemu musiałabym je codziennie potraktować prostownic? a jak wiadomo nie jest to zdrowe dla włosa więc odpada
suszy sie je niestety bardzo dłuugo co jest męcz?ce ale jak zostawie je zeby same wyschły wygl?dam jak dziecko jetti :rotfl:
dzizas troche czasu zajęło mi odnalezienie najlepszego sposobu ich suszenia i układania.
Wynik jest taki, że na codzien chodze w rozpuszconych włoskach lekko pofalowanych w czym im troche pomagam zreszt? obecn? fryzurke moj? mozna zobaczyć na fotce ktor? umie?ciłam na forum
osobi?cie nie lubie siebie w zwi?zanych włosach aczkolwiek słyszałam opinie, że ładnie tak wygl?dam. Jednak do tych opini sie jeszcze jakos nie przekonałam
ah te nasze włosy (:
ale i tak nie zamieniłabym je na cienkie, małe ilo?ciowo i proste
prznajmniej z naszymi co? się zawsze dzieje :rotfl:
niby się narzeka ale bynajmniej ja je lubie hyhy
No ja swoje też lubię tylko czasem wyprowadzaj? mnie z równowagi! :suchy: Ale sama jestem sobie winna bo swojego czasu maltretowałam je farbowaniem i kolorystycznymi eksperymentami :kwasny: czego teraz bardzo żałuję, bo tylko je sobie zniszczyłam. Teraz wracam do swojego naturalnego ciemnego blondu i muszę się uzbroić w cierpliwo?ć, bo odrosły dopiero kilka centymetrów No cóż. Za głupotę trzeba płacić ;]
Ale sama jestem sobie winna bo swojego czasu maltretowałam je farbowaniem i kolorystycznymi eksperymentami czego teraz bardzo żałuję, bo tylko je sobie zniszczyłam.
a moje nigdy w życiu nie było traktowane niczym takim zadnej trwałej, żadnych farbowań nic a nic naturalne takie s? więc włosy mam [chyba :rotfl: ] zdrowe
zawsze mi się chce ?miać jak siadam u fryzjera na krze?le i jest okrzyk 'o matko! wiecej tych włosów się nie dało mieć? a jakie grube w ogole. Mozna pozazdro?cić'
:rotfl:
hm ale co nerwów przy nich strace tego już nie widać u fryzjera hehe
Ja u fryzjera spędzam ?rednio dwa razy tyle czasu co zwykły człowiek I też juz się przyzwyczaiłam do okrzyków typu: "O raaany!! Ile włosów!!", albo "Ale ma pani dużo włosów!! Niech pani mi trochę da!!" Wniosek jest jeden. Je?li ma się grube, gęste włosy to szkoda ich farbować, bo można sobie tylko zaszkodzić!! Zreszt? co to za przyjemno?ć chodzić potem z odrostem na pół głowy :wstyd: :hyhy:
Co do mnie to ogólnie mam włosy kręcone i ?redniej grubo?ci Jak je umyję, wyschn? sobie same to mam mega loczki Suszarki bardzo rzadko używam, jedynie wtedy jak mi się gdzie? spieszy a mam głowę mokr?.
Nie dla mnie np takie sprzęty jak prostownica, dlatego, że ja wyprostuje sobie włosy i jest pięknie (niedługo Wam fotę zamieszczę z takimi wyprostowanymi włosami), ale nie minie godzinka a ja już mam loczki na głowie Takie już włoski - po tatusiu, bo on też miał kręcone jak był młody i moja siostra ma kręcone
Tak jak Gosia zawsze chciałam mieć długie włosy ale niestety tego celu nie osi?gnęłam nigdy :/ Teraz co 2 mieszki chodzę do fryzjera na podcięcie końcówek, tylko dlatego, żeby mi włoski odżyły troszkę Nie podoba się to jednej osóbce, ale niestety - takie życia i Paula tak musi
Farbowanie? hmm.. oj to były czasy W LO miałam baaaardzo jasny blond, rozja?niałam je farb? potem walnęłam sobie raz szamponetk? o kolorze: miedĽ :lol2: wygl?dałam tragicznie na szczę?cie to była szamponetka i zeszła ta farba szybko póĽniej dałam sobie spokój z farbowaniem aż do czasów studiów Najpierw na 1 roku były szamponetki w kolorach ?redniego br?zu aż po ciemny.. potem farbnęłam się 2 razy na czekoladowy br?z, wygl?dałam mniam mniam każdy mi mówił, że taki kolorek mi pasuje a i mi też się podobał ale ciulowo było jak farba schodziła.. kolor blakł i było bleee.. z tego wszystkiego stałam się ruda :lol2: Przynajmniej rudo?ci? przenikał mi kolor włosów i zaczęłam stosować jakie? szamponetki, żeby to zmienić i się udało jako? powrócić do naturalnego koloru włosów, którym jest ?redni blond Obecnie w sumie mam pasemka na głowie, jasne i ciemne Kasy troszkę poszło, ale nie żałuję.. teraz hmm... już mam odrosty, jak to Fitka mówi: na pół głowy zrobiłabym sobie jeszcze raz pasemka, ale to za jaki? miesi?c może...
Je?li chodzi o to jak je czeszę na co dzień? a grzebieniem :lol2: włosy mi się same układaj?, więc tam za bardzo nie mam z tym problemów od 1 klasy LO do teraz noszę rozpuszczone, a wcze?niej zawsze miałam zwi?zane w kitę
Co do fryzurek wieczorowych to wolę mieć spięte włoski oczywi?cie sama tak sobie nie zrobię bo nie umiem, zawsze idę z tym do fryzjera Ostatnio byłam na weselu i miałam spięte włosy do góry, nie w koka, ale w takiego jakby kwiatka, hmm.. taki bałagan na głowie, że tak powiem podobnież ładnie to wygl?dało :luka:
Hmm.. jak co? mi się jeszcze przypomni o sobie to napiszę
jelOnek, wyczesany fryz :hahaha: Mi tam się podoba pokazuje jaki z Ciebie wariat
Neo napisał/a:
Jak byłem o wiele młodysz to na głowie miałem takie mini afro ale to były stare czasy,
wklej nam fotę :!: :lol2: wszyscy chc? zobaczyć, prawda :?:
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
hmm to dobrze,ze to była chwilowa. Ja w sumie tylko raz miałem przystrzyżone włosy na 1 mm. Było to dla mnie co? strasznego, bo nie każdemu do twarzy z tak? fryzurk? no ale cóż w wojsku nie miałem wyj?cia. Chociaz poprosiłem tylko tak po bokch to mi centralnie ?rodkiem głowy przejechała maszynka.
Problemu z fryzura wtedy nie miałem :lol2:
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
O jejku, jejku Ja mam okropne włosy :/ Kiedy? były dłuugie, grube, zdrowe, mocne, l?ni?ce i układały się PóĽniej zaczęłam je farbować nie wiem czemu, ale to już takie moje odchyły No, ale "dzięki" temu powoli się niszczyły ... Następnie molestowałam je karbownic?, teraz zależnie od potrzeby niemiłosiernie jestem zmuszona je prostować Bo gdy ich nie wyprostuję to po prostu jest szał :lol2: Po umyciu i wysuszeniu moje kudły wygl?daj? jakby ich było strasznie dużo [może i jest albo to tylko złudzenie ] i wywijaj? się we wszystkie strony s? połamane i w ogóle fe :/ Co do długo?ci ... robi? się coraz dłuższe, ponieważ nie zamierzam ich obcinać jak na razie Heh. Wiem, że po prostowaniu jeszcze bardziej się nisz?, ale ja już inaczej nie umiem wyj?ć na ulicę, bo czuję się nieswojo Chyba, że wybitnie mi się nie chce ich molestować to wtedy prostuję tylko grzywkę, a resztę zwi?zuje Ale wolę zdecydowanie łazić w rozpuszczonych .. Chyba, że nikt mnie nie widzi :lol2: Teraz mam na głowie nienaturalny kolor, ale on niedługo się zmyje i już więcej się nie farbuję Po wszystkich próbach i kombinacjach doszłam do wniosku, iż lubię być naturalnie t? ciemn? blondynk? :rotfl:
Braciszku :lol2: trzeba było tak zostawić :hyhy: Po prostu szał :rotfl:
_________________ .nie wszystko co pozytywne jest realne. ;|
Osobiscie włosy mam długie, a'la siano którego nie można ulożyć, zazwyczaj spiete w kitkę, czasami nawet ich nie rozczesuje, bo nie ma różnicy miedzy rozczesanymi a nie.
Jak pada deszcz to kręc? się jak szalone. Ogólnie nigdy ich nie farbowałam, przed wakacjami zawsze podcinam końcówki, nie maltretuje wałkami, bo nie muszę, czasami stosuje piankę, żeby nie wygladać jak szopa
Hm....zazwyczaj nosze rozpuszczone włoski które sa odpowiednio wczesniej wymaltretowane :luka: szczotka i suszarka ( ale ogólnie to daje nawet jako taki efekt) na specjalne okazje lubie sobie jak to mówia "co? zrobić z włoskami" ale bez przesady jakies luzne upiecie jest nawet mile widziane ...czasami lubie poeksperymentowac ale to tylko w zaciszu mojego domku aby nikt nieznajomy kto mnie zobaczył nie dostał zawału ...
Ogólnie moje włoski maj? kolor naturalny ale od czasu do czasu pomagam im nabrac troszke ja?niejszy kolor rozja?niaczem ..Ale tak najbardziej to chciałabym sie sie udać do takiego salonu fryzjerskiego aby pani lub pan dobrała mi odpowiednia fryzure do mojego typu urodu ... niestety nie miałam jeszcze okazji tego zrobic ale od dawna to już planuje i mysle że już niedługo zrealizuje mój plan ..
Pozdrawiam .
ja mam praktycznie od lat ta sama fryzurke włoski tak do ramion (no chyba że urosn? to s? dłuzsze ) pocieniowane dobrze przy buzi no i grzywka na bok i tyle ode mnie Pozdrawiam
A ja niedługo idę na małe zmiany a mianowicie mam ochotę zaszaleć i znów sobie odwalić jakie? super pasemka, tak ze 2 kolorki a nie jeden jak zawsze robiłam i w dupsku mam koszt jaki mnie to wyniesie muszę odreagować stres i nerwy jakie mam ostatnimi czasy i poza tym trochę podetnę sobie końcówki niestety
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 25 Listopad 2006, 13:46
a ja niestety nie mam zbyt wielu możliwo?ci zmian co do koloru moich włosów ale jako? to przeżyje zmiany (niewielkie) na studniówke.. a takie bardziej drastyczne to po maturze może w końcu odważe się przefarbować na blond.. w końcu kiedy? byłam blondynk? :lol2: albo zetne sobie włoski tak króciutko jak kiedy?.. zobaczymy
może w końcu odważe się przefarbować na blond.. w końcu kiedy? byłam blondynk? :lol2:
ło mamo, Gosia! nie wiem, nie potrafię sobie Ciebie we włosach blond wyobrazić Ty masz do?ć ciemn? karnację i jako? takie włoski jakie masz to chyba najbardziej Ci pasuj? a blond.. kurde... ciekawy eksperyment jak dla Ciebie tylko w sumie zależy jaki ten blond :lol2: bo niby kupi się farbę blond, a włosy zamiast blond to wychodz? jakie? ciemne :lol2: (moja mama tak miała raz a potem na mnie zwała, że co ja jej kazałam kupić ) więc, żeby mieć blond to trzeba kupić jaki? jasny blond :lol2:
Gosiaczek:P napisał/a:
albo zetne sobie włoski tak króciutko jak kiedy?..
ło mamo Gosia naprawdę szalejesz tzn, że chcesz się obci?ć na chłopaka czy jak? ja na taki krok nigdy w życiu się nie odważę nawet za mln dolarów
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 26 Listopad 2006, 09:55
Paula napisał/a:
ło mamo, Gosia! nie wiem, nie potrafię sobie Ciebie we włosach blond wyobrazić
hie hie to sobie przyopmnij moj? słodk? foteczkę, jak miałam 3 latka i byłam blondynk?
Paula napisał/a:
Gosia naprawdę szalejesz tzn, że chcesz się obci?ć na chłopaka czy jak? ja na taki krok nigdy w życiu się nie odważę
a ja się już kiedy? odważyłam:P w gimnazjum i miałam ?więty spokój.. aczkolwiek potem dostawałam szału w okresie tzw "przej?ciowym" między długimi włosami a krótkimi czyli takie nie wiadomo co A jak mam zamiar się ?ci?ć? sama jeszcze dokładnie nie wiem ale jako? na krótko.. bo moje włoski zaczynaj? mnie coraz bardziej denerwować
hie hie to sobie przyopmnij moj? słodk? foteczkę, jak miałam 3 latka i byłam blondynk?
no ale wiesz, wtedy to byłam mała i grzeczna, a teraz.... :wstyd: hm.. to się farbuj a potem będziemy to oceniać
Gosiaczek:P napisał/a:
A jak mam zamiar się ?ci?ć? sama jeszcze dokładnie nie wiem ale jako? na krótko.. bo moje włoski zaczynaj? mnie coraz bardziej denerwować
a ja bym chciała zapu?cić sobie gdzie? tak do pasa ale to chyba nigdy nie stanie się realne, bo ja muszę co jaki? czas podcinać sobie końcówki :/ więc takim tempem to dopiero na staro?ć będę mieć włosy do pasa :lol2:
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 26 Listopad 2006, 10:44
Paula napisał/a:
a ja bym chciała zapu?cić sobie gdzie? tak do pasa
ja marzyłam o takich włosach jak byłam mał? dziewczynk? teraz wiem,że w moim przypadku takie włosy byłyby total koszmarem długie włosy.. żeby były ładne, to musza być proste, nie falować się ani nie puszyć i nie wygl?dać jak sianko
a ja wła?nie dzi? zafarbowałam włosy niby pisało że to "ciemny br?z"
farb? czy saszetk? :?: bo to różnica Saszetka to kupa, to żadna farba :/ A ciemny br?z to taki jest wła?nie. Tak samo jak blond wychodzi jak ciemny blond bez sensu w ogóle
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Moje wlosy to owgole jest nieporozumienie sa czyms miedzy mysia kita a burza wlosow . Zaleznie od pogody... jak mam zyczenie miec pokrecone to poprostu ugniatam je palcami i prosze... fryzjera nie widzialam juz wiele lat poniewaz to jest katastrofa ... zazwyczaj fryzjerki maja swoja genialna koncepcje:P co do moich wloso a potem siostra musi poprawiac... wiec oszczedzam sobie drogi i ide od razu do niej.... farbuje sie sama najczesciej na kolory typu czerwien bordo bo strasznie lubie a ze mam urode rudzielca to mi pasuja.... co do suszarek i prostownic to unikam po co meczyc wlosy
_________________ koniec i bomba a kto czytał ten tr?ba
farbuje sie sama najczesciej na kolory typu czerwien bordo bo strasznie lubie
hmm.. jako? Cię jeszcze nie widziałam w takim kolorze włosów weno się na czerwono farbnij i sie spykniemy kiedy
drow(ka) napisał/a:
co do suszarek i prostownic to unikam po co meczyc wlosy
a tu się zgadzam z Tob? w 100%. Jak pisałam chyba wyżej, jakbym kupiła sobie prostownicę to dla mnie niepotrzebny wydatek, bo wyprostować włosy wyprostuję, ale za niespełna godzinę mam już włosy pokręcone :lol2: a suszarki to zło ! po nich mam włosy a'la szopa :/
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
hmm.. jako? Cię jeszcze nie widziałam w takim kolorze włosów weno się na czerwono farbnij i sie spykniemy kiedy
wiesz mowisz i masz :hyhy: bo niedawno zrobilaqm sie na bordo wiec jak cus mozna jush podziwiac
Paula napisał/a:
a tu się zgadzam z Tob? w 100%. Jak pisałam chyba wyżej, jakbym kupiła sobie prostownicę to dla mnie niepotrzebny wydatek, bo wyprostować włosy wyprostuję, ale za niespełna godzinę mam już włosy pokręcone a suszarki to zło ! po nich mam włosy a'la szopa
ja nie susze i nie prostuje bo to zbedna robota... i tak mi sie nie uda i tak to po co marnowac czas... a poza tym ja lubie moje wlosy jak sie kreca , czyli nie ma sensu na sile tego zmieniac... gorzej jakby byly proste aja chcialabym loki/....a tak jest spoko :super: :ok:
_________________ koniec i bomba a kto czytał ten tr?ba
wiesz mowisz i masz :hyhy: bo niedawno zrobilaqm sie na bordo wiec jak cus mozna jush podziwiac
no to patrz wczoraj Twojego męża widziałam (pozdrowił Cię ode mnie? :luka: ). To teraz trza się jako? spykn?ć na :piwo: możesz Witka wzi?ć ze sob?
drow(ka) napisał/a:
a poza tym ja lubie moje wlosy jak sie kreca
mi się kiedy? to nie podobało u mnie (bo mi też same się włosy kręc?), ale teraz cieszę się, że tak mam
drow(ka) napisał/a:
gorzej jakby byly proste aja chcialabym loki
to by? co noc w wałkach spała albo trwał? by? musiała sobie strzelić
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Moim zdaniem gorzej, jak mamy loki i chemy wyprostować... bo uważam,iż ciężej jest wyprostować włosy.. niż zakręcic..
oj nie powiedziałabym w LO miałam kumpelę. Włosy miała ( i ma ) proste i sztywne jak druty. Na studniówkę zrobiła jej fryzjerka zaje***** loczki i co miała z tego moja kumpela? Tyle, że po godzinie z loczków zrobiły się jej normalne proste włosy :/ także różnie to bywa..
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
oj nie powiedziałabym w LO miałam kumpelę. Włosy miała ( i ma ) proste i sztywne jak druty. Na studniówkę zrobiła jej fryzjerka zaje***** loczki i co miała z tego moja kumpela? Tyle, że po godzinie z loczków zrobiły się jej normalne proste włosy :/ także różnie to bywa..
Dokładnie tez nie zgadzam sie z tym ze lepiej wyprostowac włosy niz zakrecić ....Moje włosy jeszcze przed rozja?nieniem były strasznie sztywne można powiedziec ze to były zwykłe druty...ale jak potraktowałam je rozja?niaczem stały sie bardziej podatne na zakręcenie a przede wszystkim lepiej układaja sie ..to chyba dzieki zniszczeniu ich troszke rozja?niaczem ...tak mi powiedziała moja kolezankaktóra jest fryzjerka ....ale jesli miałabym poiwedziec szczerze to watpie czy moje włoski (zakrecone na wałeczki czyli inaczej loczki) wytrzymały by dłużej niż dwie godzinki takie juz mam te moje włosinki ale nie narzekam
.Moje włosy jeszcze przed rozja?nieniem były strasznie sztywne można powiedziec ze to były zwykłe druty...ale jak potraktowałam je rozja?niaczem stały sie bardziej podatne na zakręcenie a przede wszystkim lepiej układaja sie
nie wiem to teaz ja jestem zdziwiona bo moje wlosy sie posypaly dopiero jka je rozjasnilam... wlasciewie zalatwilam wlosy do momentu jak calkowicie odorsły... moze i wygladaly spoko ale za cene tego ze byly martwe... no i przestaly sie krecic....
aco do tego ze proste wlosy latwiej zakrecic i niz krecone wyprostowac to zgadzam sie z Paula ze to absolutnie nieprawda.... zwlaszcza gdy wlosy sa grube i ciezkie ... to powodzenia
_________________ koniec i bomba a kto czytał ten tr?ba
Hmm.. w sumie to nie wiem, ale z moimi włosami nic złego się nie stało, a nie raz je farbowałam normaln? farb? a nie jak?? tam saszetk?. Przed pierwszym zafarbowaniem (a to raczej było rozja?nienie rozja?niaczem nie pamiętam jakiej firmy :lol2: ) to miałam raczej cienkie włosy :/ chyba mi się nawet nie za bardzo kręciły.. zreszt? do pocz?tku 2 klasy LO chodziłam w kitce póĽniej rozpu?ciłam i tak zostało do dzi? i nawet teraz kręc? się same i jako? tak mam ich więcej jedynie końcówki mam kaszaniaste, bo strasznie mi się łami?, strzępi?.. ale to tak zawsze miałam :/ i dlatego muszę gdzie? co 2-3 miesi?ce odwiedzać fryzjejr na podcięcie
drow(ka) napisał/a:
aco do tego ze proste wlosy latwiej zakrecic i niz krecone wyprostowac to zgadzam sie z Paula ze to absolutnie nieprawda.... zwlaszcza gdy wlosy sa grube i ciezkie ... to powodzenia
dokładnie Honorka. Wła?nie moja koleżanka z LO miała takie włosy - ciężkie i do?ć grube. Ogólnie ładnie ma włoski, ale niestety.... za żadn? cholerkę nie da się takich pokręcić na dłuższy czas :/ chyba, żeby władować na włosy tonę lakieru, żelu, pianki i innych gadżetów to może by wtedy włoski posłuchały
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Wła?nie moja koleżanka z LO miała takie włosy - ciężkie i do?ć grube. Ogólnie ładnie ma włoski, ale niestety.... za żadn? cholerkę nie da się takich pokręcić na dłuższy czas chyba, żeby władować na włosy tonę lakieru, żelu, pianki i innych gadżetów to może by wtedy włoski posłuchały
sama znam to a autopsji kochana mma kuzynke ktora ma wlosy tak grube ze w dloni nie da sie ich zamknac... a na dodatek swego czasu nosila je dlugie do pasa... fakt piekne ale loki niestety nie były dla niej namwet jakby trzy dni stal i krecił....
a formalnie to mnie wlosy rozwaliło po rozjasnieniuznaczy sie nie wypadaly na moje szczescie ale po myciu rozczesanie ich nie nalezało do przyjemno?ci
_________________ koniec i bomba a kto czytał ten tr?ba
a formalnie to mnie wlosy rozwaliło po rozjasnieniuznaczy sie nie wypadaly na moje szczescie ale po myciu rozczesanie ich nie nalezało do przyjemno?ci
ja jako? nie miałam z tym problemu nigdy. Nie raz sama sobie farbowałam włosy i zawsze mi się dobrze póĽniej rozczesywały
A ostatnio byłam u fryzjera. Zrobiłam sobie pasemka (ciemne i jasne), podcięłam trochę końcówki (a raczej moja fryzjerka to nie pyta się ile ci?ć tylko zawsze tnie tyle ile ona uważa, że naprawdę trzeba, więc nie mam nic do gadania ) i wycieniowałam trochę włoski. I nie jest Ľle. Mojemu mężczyĽnie to się podoba, więc ufff :lol2: Fakt faktem zapłaciłam sporo... ale nie żałuję
Pozdrówki ^^
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 145 Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: 14 Maj 2008, 14:31
Moje włoski sa dosyć długi i zazwyczaj nosze je rozpuszczone. Czasami je?li gdzie? wychodzę na imprezę bardziej poważn? to je jako? upinam Koszmar jest z ich suszeniem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach