Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 
Portal Portal   Regulamin  Pomoc FAQ  Szukaj Szukaj  Grupy Grupy  Foto Galeria Foto Galeria  Profil Profil  Uœmieszki Usmieszki 
 


Poprzedni temat :: Następny temat
Czy mozna kochać podówjnie? Co zrobić?
Autor Wiadomość
$kozak 




Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 80
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 11 Luty 2007, 12:36   Czy mozna kochać podówjnie? Co zrobić?

Witajcie. Temat moze oklepany ale chcialem poznac wasze zdanie na ten temat. Czy można kochac dwie kobiety jednocze?nie? Wiem że to dziwnie brzmi ale powiedzcie co my?licie na ten temat.
Wkopałem sie po uszy :( i teraz nie moge znaleĽć wyj?cia. Pewnie niektórych z was to roz?mieszy bo pomyslicie ze jak ja tak moge ale ten kto byc moze miał kiedys taki problem napewno zrozumie o co mi chodzi.
Moja historia jest do?ć długa i pewnie by z tego film sie dało nakręcić wiec nie będe opowiadał wam :(
Pewnie powiecie ze jedno to miło?ć a drugie to zauroczenie ale czy można mowić o zauroczeniu kiedy to trwa juz ponad 2 lata, kiedy sie nie chce, nie da tego przerwać uciec, uwolnić!!!!!!!!!!
Dzis przechodze totalny kryzys. :( :(:( Mam ogromnego doła, nie wiem co pocz?ć. Wypowiedzcie sie prosze.
 
 
   
Neo 



Wiek: 41
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 2472
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 11 Luty 2007, 20:38   

Chyba najrozs?dniejszym wyj?ciem będzie nie wi?zać się z żadn? z nich. Bo będać z która kolwiek i tak będziesz my?lami za ta drug?. Kiedy? miałem podobn? sytuację, ale czas wszystko zmienił.

Proponuje poszukać innego obiektu westchnień :)
_________________
The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
 
 
   
$kozak 




Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 80
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 11 Luty 2007, 21:19   

No własnie ja nie chce juz innego obiektu westchnień. To głęboka sprawa jest i chce wybrać ale nie chce nikogo ranić i tu jest problem ;)
 
 
   
Mario 




Wiek: 39
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 252
Skąd: St?d...
Wysłany: 12 Luty 2007, 00:05   

A te obie dziewczyny czuj? to samo do Ciebie?
_________________
...Nie ogl?daj się za siebie - przeszło?ć nie ma znaczenia...

 
 
   
$kozak 




Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 80
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 12 Luty 2007, 08:00   

Widzisz z pierwsz? to była taka młodzieńcza miło?ć która przetrwała do dzis, drug? dziewczyne poznałem nie co póĽniej i była bardzo fajn? koleżank? (do?ć krótko) jednak zupełnie nie wiem kiedy i jak to sie stało ale przerodziło sie to najpierw w "przyjaĽń" w która nigdy nie wierzyłem bo to było co? wiecej niz zwykła przyjaĽń i teraz to wygl?da jeszcze poważniej. Niby jestem jeszcze młody ale nie chce nikomu nic obiecywać bez pokrycia i tym samym ranić czyje? uczucia. A pasowało by powoli układać sobie życie :(
 
 
   
Neo 



Wiek: 41
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 2472
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 12 Luty 2007, 15:36   

Widzisz której z nich nie wybierzesz to jedna z nich zranisz. Ciężko powiedzieć co było by najrozs?dniejsze aby zrobić w tej sprawie... Też jest ważne co czuj? one do Ciebie.. bo może to działa tylko w jedna stronę...
_________________
The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
 
 
   
Mario 




Wiek: 39
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 252
Skąd: St?d...
Wysłany: 12 Luty 2007, 18:57   

Czyli spotykasz się z dwiema na raz i obie okłamujesz ?
_________________
...Nie ogl?daj się za siebie - przeszło?ć nie ma znaczenia...

 
 
   
Paula 




Wiek: 40
Dołączyła: 10 Paź 2005
Posty: 1549
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 13 Luty 2007, 20:40   

kozak, skoro jedn? i drug? darzysz jakim? uczuciem to faktycznie masz mały problem... Zrób sam na sobie test... nie spotykaj się z nimi przez jaki? tydzień albo 2 tygodnie czy co?.. Nie pisz, nie odzywaj się.. Wytłumacz to jakim? brakiem czasu, chęci? odpoczynku, odizolowania się... powiedz, że musisz przemy?leć parę spraw i nie ma Cie dla nikogo.. Popro? je o zrozumienie. Sam zobaczysz, za któr? bardziej zatęsknisz, której będzie Ci bardziej brakowało. Może taki te?cik co? da :) I zrób sobie porównanie.. plusy i minusy każdej z nich, może i takie co? się przyda ;)

Pozdro :)
_________________
"Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"

 
 
   
Gosiaczek:P 




Wiek: 36
Dołączyła: 06 Mar 2006
Posty: 369
Skąd: Z nik?d
Wysłany: 16 Luty 2007, 21:47   

Paula napisał/a:
I zrób sobie porównanie.. plusy i minusy każdej z nich, może i takie co? się przyda ;)
to akurat nie działa... ( wiem co? o tym ;) ).

A co do testu?? Kto? mi kiedy? powiedział,że takich rzeczy nie można sprawdzać.. nie można przeprowadzać testów.. albo się co? czuje albo nie..

Kochać dwie osoby...
podejrzewam, że bierze się to z tego, że te kobiety uzupełniaj? się wzajemnie.. i razem tworz? za pewne cało?ć, która stanowi twój ideał.. Dlatego plusy i minusy nie dadz? nic tutaj.. ( tak mi się wydaje.. )

Prędzej.. musisz się zastanowić co jest dla Ciebie ważniejsze...( z wszystkich ich atutów) i która z nich to ma..

Albo .. dalej prowadzić dwa zwi?zki.. ale to nie moralne..
_________________
"Kochaj i czyń co chcesz ! "
 
 
   
Paula 




Wiek: 40
Dołączyła: 10 Paź 2005
Posty: 1549
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 17 Luty 2007, 20:29   

Gosiaczek:P napisał/a:
to akurat nie działa... ( wiem co? o tym ;) ).
że u Ciebie nie działa to nie znaczy, że u innych też :] każdy przecież może spróbować jak chce, to nic nie kosztuje :)
Gosiaczek:P napisał/a:
A co do testu?? Kto? mi kiedy? powiedział,że takich rzeczy nie można sprawdzać.. nie można przeprowadzać testów.. albo się co? czuje albo nie..
no ale kozak twierdzi, że co? czuje do obywdu kobiet więc co? Co Ty by? zrobiła jakby? co? czuła do dwóch facetów? To jak Neo powiedział, że najlepiej dać sobie spokój z obydwiema to dla mnie jest z deka beznadziejne rozwi?zanie, bo takim sposobem jest "szansa" na przegapienie miło?ci swojego życia :] więc zamiast rzucać obydwie to należy znaleĽć rozwi?zanie..jakie? normalnie, a nie olać obydwie panny i do widzenia.
_________________
"Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"

 
 
   
Neo 



Wiek: 41
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 2472
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 18 Luty 2007, 02:33   

Gosiaczek:P napisał/a:
Kochać dwie osoby...
podejrzewam, że bierze się to z tego, że te kobiety uzupełniaj? się wzajemnie.. i razem tworz? za pewne cało?ć, która stanowi twój ideał.. Dlatego plusy i minusy nie dadz? nic tutaj.. ( tak mi się wydaje.. )
Madrze powiedziane :)

Paula napisał/a:
To jak Neo powiedział, że najlepiej dać sobie spokój z obydwiema to dla mnie jest z deka beznadziejne rozwi?zanie, bo takim sposobem jest "szansa" na przegapienie miło?ci swojego życia więc zamiast rzucać obydwie to należy znaleĽć rozwi?zanie..jakie? normalnie, a nie olać obydwie panny i do widzenia.
Hmm a zapomniała? o fakcie,że gdy wybierze którakolwiek z nich to drug? zrani ? Ogólnie to ja tu nie widze złotego ?rodka na rozwi?zanie obecnej sytuacji. :)
_________________
The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
 
 
   
Gosiaczek:P 




Wiek: 36
Dołączyła: 06 Mar 2006
Posty: 369
Skąd: Z nik?d
Wysłany: 18 Luty 2007, 18:48   

zgadzam się.. złotego ?rodka nie ma.. ale jakie? wyj?cie musi być...

Paula napisał/a:
Co Ty by? zrobiła jakby? co? czuła do dwóch facetów?

co ja bym zrobiła? pozostawię to dla siebie :)
_________________
"Kochaj i czyń co chcesz ! "
 
 
   
Paula 




Wiek: 40
Dołączyła: 10 Paź 2005
Posty: 1549
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 20 Luty 2007, 14:38   

Neo napisał/a:
Hmm a zapomniała? o fakcie,że gdy wybierze którakolwiek z nich to drug? zrani ?
wiem, że ta druga osoba będzie zraniona i to wiem bardzo dobrze :] I co z tego? W dzisiejszych czasach każdy my?li praktycznie o sobie i chce sobie dobrze ułożyć życie, a przegapienie czego? ważnego - w tym przypadku swojej miło?ci życia - może być wielkim błędem. Taki bł?d wła?nie można popełnić my?l?c tak jak Ty, że skoro zranię drug? osobę to olewam obydwie i będę sam. W taki sposób stawiasz sobie krzyżyk nad sob?. PóĽniej los może Ci już nie sprzyjać i zostaniesz sam do końca życia. Ale co kto zrobi w takich przypadkach to już każdego osobista sprawa. Dlatego co "nasz" kozak, zrobi to od niego zależy, my możemy tylko swoje zdania tutaj wyrazić, bo nie zmusimy go do czegokolwiek :) A ja sobie tylko piszę co my?lę :P
Gosiaczek:P napisał/a:
to akurat nie działa... ( wiem co? o tym ;) ).
to tam co? tyczyło sie plusów i minusów. Widzisz to samo, że u Ciebie się nie sprawdziło to znaczy że u innych ma się nie sprawdzić. Nie ma na to reguły :) a spróbować - to nic nie kosztuje :)
Z każdej sytuacji jest jakie? wyj?cie - trzeba się tylko mocno postarać i znaleĽć kilka rozwi?zań, a potem wybrać to najwła?ciwsze :)
_________________
"Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"

 
 
   
Gosiaczek:P 




Wiek: 36
Dołączyła: 06 Mar 2006
Posty: 369
Skąd: Z nik?d
Wysłany: 21 Luty 2007, 13:50   

Paula napisał/a:
Gosiaczek:P napisał/a:
to akurat nie działa... ( wiem co? o tym ;) ).
to tam co? tyczyło sie plusów i minusów. Widzisz to samo, że u Ciebie się nie sprawdziło to znaczy że u innych ma się nie sprawdzić. Nie ma na to reguły :) a spróbować - to nic nie kosztuje :)
ja tylko wyraziłam swoj? opinię na ten temat.
Paula napisał/a:
Z każdej sytuacji jest jakie? wyj?cie - trzeba się tylko mocno postarać i znaleĽć kilka rozwi?zań, a potem wybrać to najwła?ciwsze :)
nigdy nie wiadomo, które rozwi?zanie jest dobre, wła?ciwe.. i które przyniesie oczekiwane korzy?ci :)
_________________
"Kochaj i czyń co chcesz ! "
 
 
   
Neo 



Wiek: 41
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 2472
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 21 Luty 2007, 21:51   

Paula napisał/a:
I co z tego?
wiesz co sadze,że ważniejsze sa w tym wypadku te dziewczyny. A w ten sposób ani jednej ani drugiej się nie zrani i będzie sie miało czyste konto :)

Paula napisał/a:
Taki bł?d wła?nie można popełnić my?l?c tak jak Ty, że skoro zranię drug? osobę to olewam obydwie i będę sam.
Wolę wybrać mniejsze zło :)

A co ty kozak na to, czy zastanowiłe? się nad tym ? ;)
_________________
The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
 
 
   
$kozak 




Wiek: 39
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 80
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 21 Luty 2007, 22:01   

Cały czas i w każdej chwili sie nad tym zastanawiam. Obserwuje dyskusje na forum i musze wam powiedzieć ze pomagacie mi swoimi wypowiedziami.
Paula napisał/a:
Z każdej sytuacji jest jakie? wyj?cie - trzeba się tylko mocno postarać i znaleĽć kilka rozwi?zań, a potem wybrać to najwła?ciwsze :)

Podoba mi sie ta wypowiedĽ i ku temu sie ci?gle skłaniam, jednak potrzebuje na to czasu i mysle ze to najlepszy ?rodek. Czas pomoże mi rozwi?zać wszelkie w?tpliwo?ci.


Swoj? droga to głupi ja jestem. Tak sie dałem wkopać ze teraz z tego wyj?ć nie moge. Sam sobie tego piwa nawarzyłem więc musze je sam wypić obym tylko nie miał po nim dużego kaca.... moralnego ;)
Dzięki za pomoc i czekam na dalsze wypowiedzi bo przeciez temat jeszcze nie zamknięty. Pozdrawiam serdecznie wszystkich
"Wasz Kozak" ;)


Ps. A co do sprawy bycia samemu to nie nie. Samotno?ć to nie dla mnie. Zawsze musi być kto? przy mnie chociaż by po to żeby wspólnie pomilczeć.

** Dodano: Pi? 23 Lut, 2007 **
:( :( :(

Już sam nie wiem. To wszystko mnie przerasta i ucieka w niebezpieczn? stronę.
Dlaczego ja sie w to wszystko wpl?tałem dlaczego.........
 
 
   
Nobody 




Wiek: 42
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 1019
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 9 Kwiecień 2007, 18:56   

No to wtopiłe? sie ładnie :P sam nie wiedział bym która z nich wybrać. Tak jak już tu kto? napisał,że której z nich nie wybierzesz jedn? zranisz.
_________________

>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com :P
 
 
   
^rakkar 




Wiek: 37
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 60
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: 3 Maj 2007, 17:38   

A ja byłem w takiej sytuacji, i wybrn?łem. Może mój sposób nie jest najlepszy ale mi się udało. A było to tak:
Poznałem obie dziewczyn w zbliżonym czasie na rożnych imprezkach.... a co tam będę opowiadał to długa historia jest, musiałbym stre?cić 2 lata życia, a naprawdę dużo sie działo.

A wiec w połowie opowie?ci miałem dziewczynę oraz dobra przyjaciółkę do której co? czułem, naprawdę byłem zakochany w 2 osobach. W szkole ludzie sie dziwili ze tak sie zachowuje ze mam dziewczynę i takie rzeczy robie z t? 2 dziewczyn?, a chodziło o to ze spędzali?my ze sob? dużo czasu w szkole na każdej przerwie dużo rozmawiali?my, przytulanki itp.
Ale czułem się na prade Ľle z tym ze okłamuje moj? dziewczynę oraz moj? przyjaciółkę.

Aby to wszystko pookładać sobie w głowie, zrobiłem co? co może wam sie wydać głupie zerwałem ze swoja dziewczyn?. Z przyjaciółk? sie nie kontaktowałem po prostu mówiłem ze nie mam czasu itp. Nie czekałem na to która pierwsza się odezwie czy za któr? pierwsz? zatęsknię.
Po prostu żyłem sobie w odizolowaniu od nich. przemy?lałem wszystko, patrzyłem w przeszło?ć co robiłem itp. Doszedłem do wniosku ze lepiej uratuje to co zepsułem i postanowiłem wrócić do dziewczyny, nie było to łatwe a nawet mogę powiedzie ze był oto bardzo trudne. (udało mi się przy pomocy moich kolegów).
i tak minęło od tego momentu ponad pół roku.

Moje stosunki z dziewczyn? polepszyły się i jest lepiej niż przed rozstaniem. A z przyjaciółk?...hmmm... nadal ze sob? rozmawiamy ale już nie czuje do niej tego co czułem, po prostu to uczucie tak jakby ode mnie odeszło, a może więcej uczucia wkładam w obecny zwi?zek i na nic innego nie ma już miejsca w sercu.

To jest moja historia i mój sposób poradzenia sobie z tym podwójnym uczuciem, ale ludzie s? rożni i trzeba znaleĽć swój złoty ?rodek.

Powodzenia
_________________
Radio Ławeczka
 
 
   
Neo 



Wiek: 41
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 2472
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 3 Maj 2007, 23:49   

rakkar, twoja sytuacja nie była jedna z łatwiejszych ;)

Z tego co mi powiedział osobi?cie kozak to sprawa już się wyja?niła i jak na mój gust wypadło bardzo dobrze ;)
_________________
The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
 
 
   
Paula 




Wiek: 40
Dołączyła: 10 Paź 2005
Posty: 1549
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 9 Maj 2007, 12:48   

rakkar, Twój przypadek jest niesamowity, być może ze względu na to, że Twoje dziewczyna postanowiła wrócić z powrotem do Ciebie. Nie każda chciałaby gadać póĽniej z takim facetem, który najpierw j? zostawia a potem nagle mu się co? odmienia. Musiałe? pewnie j? namawiać i przekonywać, tłumaczyć wszystko dlaczego tak i w ogóle :) No ale osi?gn?łe? to co chciałe? i za to pogratulować. Pokazałe?, że bardzo Ci na niej zależy i nie przepu?cisz swojego szczę?cia choćby nie wiem co :) Jestem pełna podziwu :)
Szkoda tylko tej drugiej dziewczyny. Ale wiadomo, że żeby samemu co? osi?gn?ć i być szczę?liwym to trzeba powalczyć i na różne kroki się decydować.
No a mi nie pozostaje nic innego życzyć jak wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, hehe :D
_________________
"Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"

 
 
   
^rakkar 




Wiek: 37
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 60
Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: 9 Maj 2007, 13:52   

Paula, po prostu m isię udało i naprawdę miałem dużo szczę?cia że moje słoneczko chciał odo mnie wrócić. a do namawiani wcale dużo nie musiałem mówić, tylko kilka magicznych słów oraz użyłem swojego wewnętrznego wdzięku :D . I teraz wszystko się dobrze układa
_________________
Radio Ławeczka
 
 
   
Nobody 




Wiek: 42
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 1019
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 22 Sierpień 2007, 10:09   

Na moje szczęscie ja nie wpadłem w taka sytuacje, z czego sie niezmiernie ciesze :]
_________________

>>> Gość <<<
Tu siedzimy i gadamy
Tu możesz być razem z nami
Tu możesz być happy
Jak czego? nie wiesz pomożemy Ci !!!
Piotrkowianie.com :P
 
 
   
19karolcia91 




Dołączyła: 22 Maj 2007
Posty: 22
Skąd: Wolbórz
Wysłany: 22 Sierpień 2007, 11:14   

me too...
ja sie klopcę z milo?cia w jednej osobie(moze i glupie, ale duzo by pisac o co mi chodzi..x] ), to co by było gdybym byla zakochana w dwoch osobach..xP
_________________
"...Nie poddawaj sie, zawsze rób to co chcesz.."

-ska
 
 
   
drow(ka) 




Wiek: 41
Dołączyła: 08 Mar 2006
Posty: 285
Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 29 Styczeń 2008, 19:30   

Hmmmm tak sobie poczytałam... Pewnie sprawa jet już nieaktualna, ale jak na moje oko, ciężko jest kochać 2 osoby jednocze?nie. Może kto? pomy?li, że ze mna jest co? nie tak, albo ,że nie mam serca, nieważne bo zdania nie zmienie. Je?li jest taka sytuacja według mnie to tak naprawde nie kochasz nikogo!!! Dlaczego? wiem, że nie jedna osoba by sie tak zapytała. Już mówie: proszę bardzo- je?li jeste? z kim? a jednocze?nie fascynujesz się inn? osob?( bo nie będę tu używać słowa miło?ć) , to jak dla mnie znaczy, że tak naprawde nie kochasz osoby z któr? jeste?, zależy ci na jakim? wyobrażeniu co do tej osoby, a jednocze?nie ci?gnie cie do osoby która uzupełnia braki które w twoim zwi?zku występuj?. Wiec drugiej osoby tez nie kochasz poprostu zapewniasz sobie maksimum atrakcyjnych dla siebie cech. Bo moim zdaniem je?li kogos kochasz to nie zauważasz jego mankamentów, czy to w sferze fizycznej czy psychicznej. A je?li s? one rzeczywi?cie znaczne i przeszkadaja nalezy zastanowic sie nad zmian? partnera a nie szukaniem w kim? innym tego czego potrzebe i braki odczuwamy w dotychczasowym zwiazku.

Co dalej? Hmmm zastanówmy się... Je?li zwi?zek jest udany i wszystko gra to chyba samo przez sie wyklucza sie chęc nadmiernego przebywania czy przytulania sie czy innych jeszcze jakich? zachowan zarezerwowanych dla zwiazku z osoba nie będ?ca nasza przyslowiowa połówka drug?. No bo to juz jest nawet nieetyczne. No bo jak można tu sie przytulać czy cmokać z jakas "kolezanka' apotem isc do dziewczyny i robic to samo? To znaczy ze poprostu kreci cie duże wziecie u panienek a nie "podwojna miło?ć". Bo MIłOSC w ogólnym pojęciu ale chyba gleboko zakorzenionym w naszej kulturze itd oznacza bycie z JEDNA osob?! Dla mnie o miło?ci nie może mowic ktos kto potrafi swojej dziewczynie czy chlopakowi spojrzeć potem smiało w oczy i zabrac ja na spacer jakby sie nic nie stało. Przesłanie dla takiej osoby : TY NIE KOCHASZ! Nie wiem co to za uczucie ale na pewno nie miło?ć.

I ja wcale nie chcialabym być dziewczyn? chlopaka który miał na boku inna panne, bo przezywał takie " rozterki uczuciowe". Jak bym sie o tym dowiedziala to bardzo szybko by sie jego problem rozwiazał bo mial by juz o jedna dziewczyne mniej... i nawet jakby na kolanach potem do mnie przyszedł i przepraszał to nie bardzo mieliby?my oczym ze soba rozmawiac... bo mnie by sie nie chcialo wierzyc ze znow mu sie nie przytrafi "podwojna milosc".
_________________
koniec i bomba a kto czytał ten tr?ba :P
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright by piotrkowianie.com © 2005-2016
Za wszystkie zamieszczone treœci na forum redakcja piotrkowianie.com, nie ponosi odpowiedzialnoœci.