Dobra już po raz enty będę to pisała.. hmm..może by przekopiować z innego posta :hyhy: nie no.. już nie będę taka i napiszę bedzie troszkę może i niemiło ale cóż - jest temat i wyrażam to co mysle i jak jest
Jak dogodzić kobiecie? - To jest tak samo jak z facetami, każda z nas chce czego innego. Każda z nas ma inne potrzeby, bo każda z nas jest inn? osob? nie ma na ?wiecie dwóch takich samych ludzi o takich samych charakterach każdy jest wyj?tkowyi każdy ma inne cechy
Je?li np chodzi o mnie to tak.. dla mnie najważniejsze jest to, żeby facet był ze mn? szczery - nawet aż do bólu. Nie potrzebuje i nie chce jakiego? zakłamanego ch**a, który skakałby sobie z kwiatka na kwiatek uhahany i w ogóle, że każda na niego leci :/ nie potrzebuje frajera, który by mnie oszukiwał non stop, będ?c ze mn? kręciłby z inn?.. nie potrzebuję faceta, który nie jest odpowiedzialny za swoje czyny.. co? zrobił - niech stanie naprzeciw, a nie ucieka - to s? dla mnie zwykłe dzieci, szczyle i nie maj?cy pojęcia o życiu frajerzy już to przeszłam i dziękuję takich kolesi mam głęboko w 4 literach i nie mam ochoty z takimi się zadawać co tam jeszcze.. nie mam ochoty być z kim? kto mi nie ufa, kto mi nie wierzy, bo ja jakby nie było jestem osob? szczer? i od pewnego jednego zdarzenia leje na to co ludzie mówi? o mnie, że ja co? powiedziałam tak czy siak czy owak, że to nie wypadało itp po prostu czasem gadam co mi ?lina na język przyniesie, a czasem aż za dużo :hyhy: zreszta po co kłamać? i tak kiedy? prawda wyjdzie na jaw
hmm... ogólnie mówi?c.. dla mnie najważniejsze jest to jaki człowiek jest wewn?trz, okładka mnie zbyt nie interesuje je?li chodzi o sex to jest on dla mnie najmniej ważny w zwi?zku to jest jakby dodatek do wspólnego zycia - przynajmniej dla mnie - dlatego, że s? ważniejsze sprawy niż sex, sex i sex w koło.. Dla mnie liczy się to, żeby mój men był szczery, odpowiedzialny, wierny, wyrozumiały, wrażliwy, żebym czuła sie przy nim bezpiecznie, żebym mogła zawsze na nim polegać, żeby był przy mnie w trudnych chwilach i pocieszył gdyby mi było Ľle.. żeby okazywał mi swoje zainteresowanie, czuło?ć, żebym była dla niego jedna jedyna i wyj?tkowa.. i oczywi?cie, żeby mówił do mnie czułe słówka tym samym okazuj?c swoj? miło?ć do mnie :oczami: gdybym znalazł? tak? osóbkę to byłabym najszczę?liwsz? kobitk? pod słońcem
hmm.. dobra... styka bo aż mi się posmutniało.....
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Jak dogodzić kobiecie? - To jest tak samo jak z facetami, każda z nas chce czego innego. Każda z nas ma inne potrzeby, bo każda z nas jest inn? osob? nie ma na ?wiecie dwóch takich samych ludzi o takich samych charakterach każdy jest wyj?tkowyi każdy ma inne cechy
i sie w zupełno?ci z ni? zgodze
a jak dla mnie najważniejsze w zwi?zku s? 3 rzeczy: UCZCIWO|C SZCZERO|Ć I ZAUFANIE bez nich nie ma zwi?zku a przynajmniej tego normlanego i tyle wiecej nie pisze
nie powiem ze ten temat jush byl tyle ze w druga strone....wiec nie bede sie powtarzala....
jezeli mojemu chlopakaowi nie bedzie zalezalo na tym by sprawic mi przyjemnosc uczynic mnie szczesliwa no to pech.... ale mezczyzni zeby dowiedziec sie czego chca kobiety musza sie nauczyc jedenej waznej rzeczy --- sluchac tego co sie do nich mowi bo czasem kobiety w powierzchownie nieistotne wypowiedzi wplataja to czego tak naprawde im potrzeba.... ale mezczyzni czesto podchodza do tego co mowi kobieta z przymruzeniem oka i nie widza wielu istotnych rzeczy....
_________________ koniec i bomba a kto czytał ten tr?ba
A czemu własnie w te powierzchowne nieistotne rzeczy kobiety wplataj? to co jest dla nich ważne ? nie pro?ciej jest mówić tego czego się pragnie oczekuje od drugiej osoby.... To jest taka najzwyczajniejsza szczero?ć. Zgodzę się ,że czasami mężczyżni traktuj? niektóre sprawy jako nieistotne. Dochodzi taka jedna sprawa, zalezy co dla kogo jest istotne... każy ma inna h8ierarchie warto?ci to też również ta sprawa się tyczy kobiet...
Pozdrawiam
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
tak ale nie w tym rzecz..... chodzi o to ze mezczyzn czesto trzeba jak dzieci za reke prowadzic. czasami kobieta mowi o tym co lubie czego potrzebuje jako o rzeczy normalnej wplata to w inne kwestie. ja osobiscie nie jestem osoba ktora powie skarbie lubie to czy to potrzebuje tego czy owego.... nie chce wszystkiego pokazywac palcem.
bo wydaje mi sie dobry zwiazek polega nie tylko na szczerosci ale i na poznaniu siebie. jezeli mezczyzna mnie dobrze pozna to nie musi szukac po omacku , chodzic jak po lodzie i liczyc na to zeby trafic w gust.
ale zeby mnie poznac musi mnie sluchac.... sluchac uwaznie a wtedy wiecej sie dowie niz jak spyta wprost....
_________________ koniec i bomba a kto czytał ten tr?ba
Co do prowadzania za r?czke to mam taki przypadek u mnie w domu chodzi i nigdy nie wie co i jak... Ale to już inna bajka pozostawie jego zachowanie bez komentarza.
Widzisz ,czasami bywai tak,ze poznajemy sie latami i nie zawsze uda nam sie odrazu wszystko dostrzec. Pytaniem wprost idzie się na łatwizne...
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
sluchac tego co sie do nich mowi bo czasem kobiety w powierzchownie nieistotne wypowiedzi wplataja to czego tak naprawde im potrzeba.... ale mezczyzni czesto podchodza do tego co mowi kobieta z przymruzeniem oka i nie widza wielu istotnych rzeczy....
zgadzam się z tym w zupełnosci
panowie słuchac, słuchac i jeszcze raz słuchać.
bo kobiety nie w prost ale pewnymi 'zagadkami' powiedz? Wam wszystko czego oczekuj? od Was..
az mi się przypomniało takie smieszne stwierdzenie 'kobiety s? jak MediaMarkt- nie dla idiotów' :rotfl: ?wieta racja
dokładnie.. niektorzy chyba nie rozumiej?, ze kobieta potrzebuje duzo czułosci a nie tak raz,raz i juz.. pff.
Szybko i łatwo piecze się ciasto Natomiast kobiete należy sukcesywnie rozgrzewać Często gra wstępna jest o wiele dłuższa niż cały stosunek
Kobiety uwielbiaj? słyszeć komplementy i nawet jak im co? nie wyjdzie lepiej je pochwalić, wtedy się ciesz? ,że maj? w nas oparcie.
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Kobieta ogólnie jednak potrzebuje chyba wiecej czuło?ci, pieszczenia itd niż facet. Choć to pewnie indywidualna sprawa
Neo napisał/a:
Kobiety uwielbiaj? słyszeć komplementy i nawet jak im co? nie wyjdzie lepiej je pochwalić, wtedy się ciesz? ,że maj? w nas oparcie
z facetami jest dokładnie tak samo nie s?dzisz?
też lubicie słuchac jak się Was chwali [zreszt? kto nie lubi być chwalony :hyhy: ]
ja w ogóle lubie czuć, że mam oparcie w drugiej osobie, tzn mówie tu o facetach
można sie wtedy poczuć jak mała, bezbronna istotka któr? trzeba sie czasem zaopiekować, poradzić w czym?, pomóc co? zrobić. Ja osobi?cie to bardzo lubie Bo znam dziewczyny, które tego nienawidz? i wol? same sobie poradzić ale w końcu od tego mamy na ?wiecie męzczyzn żeby nam pomagali i nas rozpieszczali a my odwdzieczamy się tym samym moze w troche inny sposob ale zawsze co? no bo wiadomo, że ja mojemu Misiowi nie pomoge naprawiać komputer czy auto ale w czym? innym bardzo chętnie w czyms co bede umiała zrobic (:
Bo znam dziewczyny, które tego nienawidz? i wol? same sobie poradzić
A to dlatego, aby nie czuć się zależne od faceta. Często się tym tłumacz?
Królewna_Lufka napisał/a:
bo wiadomo, że ja mojemu Misiowi nie pomoge naprawiać komputer czy auto
Tutaj by? sie jeszcze zdziwiła, bo mam koleżankę która ma większe pojęcie o mechanice samochodowej niża ja Co mnie nie mziernie cieszy, przecież kobiety mog? robić to samo co faceci
Napiszcie jak zdobyć Wasze serca która droga jest odpowiednia i czego bardzo nie lubicie
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 12:50
Hmmm czytaj?c to zauważyłem że szukacie ideałów ajć a może się mylę? a chyba tacy nie istniej? , owszem czuło?ć, uczciwo?ć , szczero?ć , zaufanie ale dokładnie w dwie strony bez tego nic nie wyjdzie, pozatym naprawdę trzeba dobrze dobrać się z drug? osob? aby wszystko pasowało i układało się jak w bajce, a bajki niestety s? tylko bajkami o czym sam się przekonałem pozdro :padam:
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 14:18
Królewna_Lufka napisał/a:
piterr27 napisał/a:
Hmmm czytaj?c to zauważyłem że szukacie ideałów ajć a może się mylę?
hm chyba jednak 2 opcja gdyż jak sam napisałes ideałów nie ma
i dlatego jest fajnie bo gdyby wszyscy byli idealni ?wiat byłby niesamowicie nudny
fakt ideałów nie ma... ale wydaje mi się, że i tak pod?wiadomie ich szukamy.. choć i tak wiemy, że nie znajdziemy...
Fakt gdyby wszyzscy byli idealni i robili wszystko to co chcemy i jak chcemy było by nudno... bo wszystko byłoby cały czas tak samo...
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 14:31
Królewna_Lufka napisał/a:
w końcu jestesmy tylko ludĽmi
no wła?nie jeste?my tylko ludĽmi.. co potwierdza to, że ideałami nie będziemy nigdy hiehie bo wydaje mi się, że człowiek nie jest w stanie być idealny bez żadnych skaz.. bez popełniania błędów
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 14:31
Gosiaczek:P,
Cytat:
fakt ideałów nie ma... ale wydaje mi się, że i tak pod?wiadomie ich szukamy.. choć i tak wiemy, że nie znajdziemy...
tak zgadzam się całkowicie z t? tez? dlatego może powinnismy szukać tych cech które nam najbardziej odpowiadaj?, ehh może to jest trochę egoistyczne , ale
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 14:33
piterr27 napisał/a:
może powinnismy szukać tych cech które nam najbardziej odpowiadaj?, ehh może to jest trochę egoistyczne , ale
a czy tymi cechami nie s? wła?nie te cechy, że tak powiem " idealne" których każdy z nas pragine.. oczekuje ?? je?li tak.. ( a tak mi się wydaje ) to nadal byłaby to "pogoń" za ideałami, których nie ma
wydaje mi się, że każdy człowiek w jakim? stopniu jest egoista. Przecież nie da się żyć żeby choć raz o sobie nie pomy?lec. To jest niewykonalne.
Niestety niektórzy z tym egoizmem zdecydowanie przesadzaj? :kwasny: co jest straszne...
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 14:54
Gosiu a czy każdy z nas szuka cech idealnych w drugim człowieku? chyba nie szukamy osoby która najbardziej by się zblizyła swoimi cechami do tych, które nam odpowiadaj?, nam samym . oczywi?cie niektórzy trzymaj? się stereotypów i robi? tak jak inni, ale to nie polega przecież na tym a je?li nawet co? nam nie odpowiada godzimy się na to, bo przecież kochamy, zrozumienie jest tutaj jednak chyba najważniejsze i kompromis też, wtedy mozna przełamac wszystkie bariery, a czy postrzeganie tej jedynej osoby za ideał dla każdego jest takie same tego nie wiem:)
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 15:04
piterr27 napisał/a:
zukamy osoby która najbardziej by się zblizyła swoimi cechami do tych, które nam odpowiadaj?, nam samym
a czy nam czesciowo nie odpowiadaja wlasnie te idealne cechy?? typu szczerosc, wiernosc itd?? fakt.. nie wszystkie.. ale jest kilka takich "idealnych" ktorych szuka i potrzebuje praktycznie kazdy..
piterr27 napisał/a:
a je?li nawet co? nam nie odpowiada godzimy się na to, bo przecież kochamy, zrozumienie jest tutaj jednak chyba najważniejsze i kompromis też, wtedy mozna przełamac wszystkie bariery
dokładnie... miło?ć to wzajemne zrozumienie.. godzenie się na pewne wady drugiej osoby.. akceptowanie jej takiej jak? jest..
Mnie się w ogole tak wydaje, że niby szukamy cech zblizonych naszym gustom, wygl?du ktory nam 'odpowiada' [ nie chodzi mi tu o to, że wybieramy partnera po wygl?dzie, ale jednak druga połowka musi miec co? w swoim wygl?dzie co nas bedzie w niej poci?gać, tak zwane to 'co?' ] ale jednak jak znajdziemy t? własciw? osobę to nie patrzymy na nic... po prostu patrz?c na ni? wiemy, że to ta i żadna inna, że ta osoba jest nam wła?nie przeznaczona, że to z nia chcemy spedzić reszte życia. Tak? osobe niekoniecznie trzeba szukac.. jesli jestesmy sobie przeznaczeni to predzej czy pózniej sie spotkamy, jako? na siebie trafimy. Oczywiscie temu szcze?ciu można pomóc
Ale jednak ja uwazam, że szukac na siłe nigdy nie ma sensu. Patrzec jakie kto ma cechy, wygl?d itd itp ;] bo w koncowym efekcie i tak zazwyczaj jestesmy z zupełnie inn? osob? niz sobie wyobrażalismy a mimo to nie zamienilibysmy jej na żaden nasz wymy?lony ideał ;]
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 15:10
Cytat:
Ale jednak ja uwazam, że szukac na siłe nigdy nie ma sensu. Patrzec jakie kto ma cechy, wygl?d itd itp ;] bo w koncowym efekcie i tak zazwyczaj jestesmy z zupełnie inn? osob? niz sobie wyobrażalismy a mimo to nie zamienilibysmy jej na żaden nasz wymy?lony ideał ;]
I tutaj w zupełno?ci się z Tob? zgadzam szukanie na siłę.. to bez sens.. może z tego co? wyj?c.. ale raczej nigdy nie będzie to nic długotrwałego.. a szukaj?c ideału.. możemy w końcu zostać na lodzie.. bo będziemy odrzucać po drodze wielu ludzi.. bo czego? tam im będzie brakowło.. a przecież nikt nie jest idealny... I masz racje, jesli czujemy, żę to jest własnie TA osoba.. nie zważamy na to jaka ona jest.. bo kochamy j? tak? jaka jest
Wszyscy wiemy,że ideał nie istnieje,. każdy ma swoje wady i zalety. Ważne jest by druga osoba potrafiła je zaakceptować zarówno nasze wady jak i zalety i pokochała Nas takimi jakimi jeste?my
Cytat:
musi miec co? w swoim wygl?dzie co nas bedzie w niej poci?gać, tak zwane to 'co?'
Nie podzielam twojego zdania, nie ocenia się ksi?zki po okładce tylko po tym co zawiera w sobie
Gosiaczek:P napisał/a:
bo będziemy odrzucać po drodze wielu ludzi.. bo czego? tam im będzie brakowło..
Wielokrotnie tak się dzieje, i nie zawsze sami mamy na to wpływ. dopiero z czasem zauważamy,że 2 takiej samej osoby nie ma
Królewna_Lufka napisał/a:
jestesmy jej w stanie wiele wad wybaczyc (:
Przecież wreszcie nikt nie jest idealny, nieprawdaż ?
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
musi miec co? w swoim wygl?dzie co nas bedzie w niej poci?gać, tak zwane to 'co?'
Nie podzielam twojego zdania, nie ocenia się ksi?zki po okładce tylko po tym co zawiera w sobie
a ja nie napisałam tu zeby oceniać ludzi po wygl?dzie. Tym 'czym?' moze być chociażby u?miech czy sposób odgarniania włosów a to nie jest ocenianie 'ksiazki po okładce'. Zreszt? napisałam tam, że nie chodzi mi o ocenianie i wybieranie ludzi na podstawie wygl?du chyba nieuważnie czytasz..
a powiedz mi tak szczerze czy byłbys zainteresowany kobieta która nie podoba Ci sie zupełnie z wygl?du, niczym Cie nie pociaga, nie ma tego 'czegos' w sobie co Cie do niej przyciagnie?
Przecież kazdy jaki? gust ma. Wiele razy mówi się, że ta czy tamta kobieta czy tez ten męzczyzna jest wg nas ładna czy przystojny nieprawdaż?
a powiedz mi tak szczerze czy byłbys zainteresowany kobieta która nie podoba Ci sie zupełnie z wygl?du, niczym Cie nie pociaga, nie ma tego 'czegos' w sobie co Cie do niej przyciagnie?
Najpierw tzreba t? drug? osobę poznać, by móc stwierdzić czy ma to co? w sobie czy też nie. Czasami zauważamy to "co?" odrazu a czasami potrzeba na to czasu by to zauważyć, nie wszystko jest widoczne gołym okime odrazu. Spotykałem się z wieloma kobietami i inaczej na to wszystko patrzę niż Ty
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
a czy ja napisałam w po?cie powyżej, że mowa o nieznajomej kobiecie? nie
Przeciez to logiczne, ze nie mozemy okreslić czy chcieliby?my byc z dana osob? wczesniej jej nie poznaj?c ;]
Neo napisał/a:
Spotykałem się z wieloma kobietami i inaczej na to wszystko patrzę niż Ty
zapewne inaczej, bo kazdy człowiek ma inny pukt widzenia nw swiat. Uwierz mi jednak, że wiem po częsci i czym mowa i co pisze bo do?wiadczyłam osobiscie tę okropn? ludzki? cechę jak? jest ocenianie ludzi po wygl?dzie. Wiele razy zostałam niesłusznie oceniona [oczywiscie zostałam ocenona bardzo negatywnie] tylko z racji tego jak wygl?dałam. Wiele przykro?ci z tego powodu mnie spotkało ale mniejsza z tym nie bede ich tu rozkminiać. Ale po tych do?wiadczeniach akurat wiem jak złe jest ocenianie ludzi po wygl?dzie, dlatego nigdy w życiu sie tym nie kierowałam i nie zamierzam kierować.
Dlatego w tamtym po?cie nie chodziło mi o wygl?d człowieka tylko to 'cos' co nas przyci?ga do niego. Moze to te tak zwane feromony, moze sposob poruszania sie czy mówienia.. wszystko jedno.
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 111 Skąd: z piękna kraina :D
Wysłany: 30 Lipiec 2006, 20:43
Neo, no zgadzam się chopie z toba , dlatego napisałem że ważne w zwi?zku jest wzajemne zrozumienie i kompromis bez tych dwóch czynników żeby?my byli nawet Arnoldem albo Stallone ( jak kto woli:) ) to jak będziemy tacy jakimi być nie chcemy nie wskóramy nic a nic:)
_________________ B?dĽ jak ptak, który spocz?wszy w locie swym na gał?zce, chociaż ona ugina się pod jego ciężarem, nie przestaje ?piewać, bo wie, że ma skrzydła, które go ustrzeg? od zagłady.
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 31 Lipiec 2006, 16:02
Neo napisał/a:
Cytat:
musi miec co? w swoim wygl?dzie co nas bedzie w niej poci?gać, tak zwane to 'co?'
Nie podzielam twojego zdania, nie ocenia się ksi?zki po okładce tylko po tym co zawiera w sobie
to ja się teraz nie zgodze z Tob? Kto? kiedy? powiedział, że miło?ć od przyjaĽni różni się tym,iż miło?ć to m.in. namiętno?ć.. a skoro namiętno?ć... no to namiętno?ć nie zaistnieje.. je?li co? mnie w tej drugiej osobie nie będzie pociagało no więc suma sumarum ta druga osoba musi mieć własnie "to co?"
Gosiaczek:P, troszke się nie zrozumieli?my. Bo ja mialem na my?li moment w którym poznajemy t? osobę A nie odrazu musimy zauważyć to "co?". Na to czasami jest potrzebny czas, który naprawdę działa cuda
_________________ The Faster the Speed, the Bigger the Mess !
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2006 Posty: 369 Skąd: Z nik?d
Wysłany: 1 Sierpień 2006, 11:48
Neo napisał/a:
Bo ja mialem na my?li moment w którym poznajemy t? osobę A nie odrazu musimy zauważyć to "co?". Na to czasami jest potrzebny czas, który naprawdę działa cuda
a ja nadal obstaje przy swoim Je?li widzę kogo? pierwszy raz... to wła?nie podczas tego pierwszego spotkania musi co? "drgn?ć" co? zaiskrzyć, żebym spotkała się z T? osob? 2 raz A żeby co? zaiskrzyło musi mi się co? w tej osobie spodobać hi hi
Je?li widzę kogo? pierwszy raz... to wła?nie podczas tego pierwszego spotkania musi co? "drgn?ć" co? zaiskrzyć, żebym spotkała się z T? osob? 2 raz A żeby co? zaiskrzyło musi mi się co? w tej osobie spodobać
dokładnie się z tym zgadzam
nie chodzi o to żeby od razu się zakochac w tej osobie na 1 spotkaniu, ale co? musi Ci mówić w ?rodku, że to ta osoba, że chcesz jeszcze się z ni? zobaczyć jednym słowem musi Cie do niej ci?gn?ć
ale co? musi Ci mówić w ?rodku, że to ta osoba, że chcesz jeszcze się z ni? zobaczyć jednym słowem musi Cie do niej ci?gn?ć
i coa w tym jest chociaż nie zawsze.... kiedys tak miałam ale ostatnim razem na poczatku było nic kompletnie nic dopiero póĽniej poznaj?c lepiej co? sie wydarzyło
więc po co przepłacać :?: :hahaha:
A tak serio zgadzam się z Tob? Evee, bo to działa na tej samej zasadzie : jak dogodzić facetowi.
_________________ "Szczęście jest jak motyl...
Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda Ci się...
Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach